Klaus Müller, szef Federalnej Agencji ds. Sieci (niem. Bundesnetzagentur), uważa za bardzo mało prawdopodobne, by w najbliższych miesiącach mogło zabraknąć gazu w Niemczech.
Aktualnie niemieckie magazyny gazu są wypełnione w ponad 90 procentach
„Na dzień dzisiejszy zakładam, że pod koniec zimy magazyny będą wypełnione w ponad 50 procentach. Teraz koncentrujemy się na przyszłej zimie” – powiedział Müller w rozmowie z „Bild am Sonntag”. Dodał, że nie spodziewa się, by tej zimy coś mogło pójść nie tak.
Federalna Agencja ds. Sieci już w przedstawionym w czwartek raporcie o sytuacji w zakresie dostaw gazu stwierdziła, że niedobór gazu tej zimy staje się „coraz mniej prawdopodobny”. Sytuacja jest „mniej napięta niż na początku zimy” – stwierdzono w dokumencie.
Müller powiedział, że aktualnie niemieckie magazyny gazu są wypełnione w ponad 90 procentach, co do tej pory rzadko zdarzało się w styczniu. Według Federalnej Agencji ds. Sieci, w 2022 roku w Niemczech zużyto łącznie o 14 procent mniej gazu niż w 2021 roku. „To wielkie wspólne osiągnięcie wszystkich, którzy oszczędnie korzystali z gazu” – ocenił Müller.
Müller wskazał na trzy czynniki ryzyka
Ostatnio ceny gazu gwałtownie spadły. Szef Federalnej Agencji ds. Sieci spodziewa się stabilizacji cen. „Obecnie gaz znowu kosztuje tyle samo co w grudniu 2021 roku. Przede wszystkim dlatego, że Europa z powodzeniem zapełniła swoje magazyny gazu, dzięki czemu nie ma już podstaw do ewentualnych spekulacji” – wyjaśnił. „Wiele wskazuje na to, że osiągnęliśmy poziom cen, którego możemy się spodziewać przez najbliższy rok do dwóch lat” – ocenił Müller.
Jednocześnie szef Federalnej Agencji ds. Sieci podkreślił, że istnieją trzy czynniki ryzyka. Po pierwsze, kolejna zima może być chłodniejsza. Po drugie, niższe obecnie zużycie gazu w Chinach może ponownie wzrosnąć. Wreszcie po trzecie, istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa sieci gazowej; pokazały to ataki na gazociągi Nord Stream, do których doszło we wrześniu zeszłego roku.
Źródło: Der Spiegel