Dwie osoby zginęły sobotniej nocy w Hamburgu w wyniku strzelaniny. Około godziny 23:32 świadkowie zgłosili strzały na ulicy Reeborn w hamburskiej dzielnicy Langenhorn. Na miejsce zdarzenia przyjechało 28 policyjnych radiowozów.
Funkcjonariusze znaleźli dwóch martwych mężczyzn na chodniku między dwoma budynkami mieszkalnymi. Obaj zginęli na miejscu zdarzenia w skutek ran postrzałowych.
Obok jednego z nich (50 lat) policjanci znaleźli rewolwer. Niewykluczone, że strzelił on kilkakrotnie do swojego towarzysza (42), a następnie sam się zastrzelił.
Jeden z mieszkańców powiedział BILDowi: „Właśnie położyłem się do łóżka i miałem zamiar zasnąć, gdy nagle usłyszałem trzy strzały. Kiedy wyjrzałem przez okno, pierwsi przechodnie biegli już do wejścia do budynku. To dość niezwykłe, że coś takiego może się tu zdarzyć. Czujesz się tu tak komfortowo i bezpiecznie, a potem coś takiego dzieje się przed własnymi drzwiami”.
źródło: bild.de