W środę podczas pracy na polu w miejscowości Taucha zginęła kobieta. Prowadziła ciągnik, do którego podłączony był walec ziemny i maszyna do osadzania ziemi, które z kolei były obsługiwane przez trzech innych pracowników. 27-latka ominęła mechanizm zabezpieczający i pozwoliła ciągnikowi jechać samemu. W tym czasie chciała pomóc kolegom. Gdy wspięła się na tył, poślizgnęła się i wpadła pod ciągnięte maszyny. Była reanimowana przez ratowników na miejscu, ale zmarła wkrótce potem z powodu poważnych obrażeń.
Dochodzenie w sprawie wypadku przy pracy zostało wszczęte, a Dekra otrzymała zlecenie przeprowadzenia inspekcji ciągnika. Państwowa Dyrekcja Bezpieczeństwa i Higieny Pracy sprawdza obecnie, czy zostały zapewnione i przestrzegane niezbędne środki bezpieczeństwa.
źródło: tagesschau.de