47-letni mężczyzna z Dortmundu jest podejrzany o zabicie swojej 40-letniej żony. Do zdarzenia doszło podczas kłótni w niedzielę wieczorem. Prokurator Maribel Andersson poinformowała w poniedziałek, że raniona została również 21-letnia córka pary, która próbowała interweniować. Mężczyzna podejrzany o popełnienie przestępstwa najpierw uciekł z miejsca zdarzenia, ale niedługo potem zgłosił się na posterunek policji. W poniedziałek miał stanąć przed sędzią.
W Niemczech średnio co cztery minuty jakaś kobieta doznaje przemocy fizycznej, psychicznej lub seksualnej ze strony swojego obecnego lub byłego partnera
Według funkcjonariuszki prowadzącej dochodzenie, tragedia rozegrała się we wspólnym mieszkaniu. Było tam również troje innych dzieci w wieku od sześciu do dwunastu lat. Policja nie podała żadnych szczegółów na temat tła wydarzeń i dokładnych okoliczności przestępstwa. Zarówno poszkodowana córka, jak i sąsiedzi zawiadomili policję. Według dziennika Ruhr Nachrichten, 21-latka musiała zostać poddana leczeniu w szpitalu.
W Niemczech średnio co cztery minuty jakaś kobieta doznaje przemocy fizycznej, psychicznej lub seksualnej ze strony swojego obecnego lub byłego partnera.
Podejrzewa się, że w Dortmundzie doszło do tzw. kobietobójstwa
W 2022 r. około 240 tys. osób zamieszkałych w Niemczech doświadczyło przemocy domowej. To o 8,5 proc. więcej niż w roku poprzednim. 171 tys. ofiar stanowiły kobiety, z których większość była w wieku od 30 do 40 lat. Według Federalnego Urzędu Kryminalnego (niem. Bundeskriminalamt), prawie 158 tys. przypadków dotyczyło przemocy w związkach partnerskich. W 80 proc. spraw poszkodowanymi były kobiety – średnio 346 każdego dnia.
A są to tylko przypadki udokumentowane przez policję. Weißer Ring, organizacja zajmująca się pomocą ofiarom przestępstw, szacuje, że liczba niezgłoszonych przypadków może być nawet czterokrotnie wyższa niż oficjalne dane.
Podejrzewa się, że wyżej opisana sprawa z Dortmundu to tzw. kobietobójstwo, czyli celowe zabijanie kobiet lub dziewcząt ze względu na ich płeć – tj. dlatego, że są kobietami. Najczęstszą formą tej zbrodni jest zabijanie kobiet przez partnerów lub byłych partnerów. W ubiegłym roku w Niemczech 133 kobiety zostały pozbawione życia przez swojego obecnego lub byłego partnera.
Źródło: www.spiegel.de
Nie podano pochodzenia, ewentualnie wyznania tych osób, czyli ciapaty zabił swoją żonę. Ale przecież u nich to tradycja, a takie ubogacenie kulturowe dla nas. Kto uważa inaczej ten nazista!
Teraz mogą gwałcić grupowo. A za rok sądy uznają zabójstwa rytualne za dozwolone. To jest lewicowa tolerancja.