Szokujące zachowanie pracownika wobec zagranicznego gościa obiegło media społecznościowe
Na słynnym torze wyścigowym Nürburgring doszło do skandalu rasistowskiego, który odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wszystko za sprawą nagrania wideo, na którym uwieczniono pracownika obiektu w trakcie obraźliwej wymiany zdań z zagranicznym turystą. Mężczyzna, który dopuścił się znieważenia, poniósł natychmiastowe konsekwencje – został zwolniony ze skutkiem natychmiastowym.
Punkt zapalny: prośba o pomoc przy wjeździe
Do incydentu doszło w sobotę, przy jednym z punktów wjazdowych na tor Nürburgring. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, jak anglojęzyczny pasażer samochodu prosi pracownika zabezpieczającego trasę o pomoc w zeskanowaniu karty wstępu przez opuszczoną szybę. Prośba miała całkowicie neutralny charakter i została wyrażona w uprzejmy sposób.
Zamiast jednak zareagować profesjonalnie, starszy mężczyzna w kamizelce odblaskowej zbliżył się do pojazdu, przyjął kartę z widoczną niechęcią, a następnie wypowiedział słowa, które natychmiast wywołały oburzenie w sieci.
Wulgarna i rasistowska wypowiedź przed kamerą
Na nagraniu słychać, jak pracownik pyta pasażera:
– „Czy jestem twoim N**?”
Gdy zaskoczony turysta nie rozumie wypowiedzi, mężczyzna powtarza z jeszcze większą agresją:
– „Czy mam napisane N** na czole?”
Następnie rzuca kartę z powrotem do samochodu i odchodzi bez udzielenia jakiejkolwiek pomocy. Ton jego głosu jest jednoznacznie agresywny, a użycie historycznie obciążonego słowa, utożsamianego z niewolnictwem, stanowi ewidentny akt rasistowskiej zniewagi.
Internet reaguje błyskawicznie – i nie pozostaje obojętny
Nagranie zostało błyskawicznie udostępnione na Instagramie i Facebooku, gdzie szybko zdobyło tysiące wyświetleń i komentarzy. Reakcja użytkowników była jednoznaczna: oburzenie i żądanie konsekwencji wobec sprawcy.
Oficjalne stanowisko Nürburgringu
Władze toru Nürburgring nie czekały długo z reakcją. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej poinformowały o natychmiastowym zakończeniu współpracy z pracownikiem.
„Osoba widoczna na nagraniu została niezwłocznie odsunięta od obowiązków służbowych, a współpraca z nią została zakończona. Nie będzie już zatrudniona w żadnej roli na terenie Nürburgringu. Rasistowskie lub dyskryminujące wypowiedzi nie mają u nas absolutnie żadnego miejsca” – czytamy w komunikacie.
Dalej podkreślono, że Nürburgring opowiada się za szacunkiem, otwartością i uczciwym współistnieniem. Zarząd obiektu wystosował również publiczne przeprosiny wobec poszkodowanego gościa oraz wszystkich osób, które poczuły się dotknięte zaistniałą sytuacją.
Jasny sygnał: brak tolerancji dla nienawiści
Całe zajście stanowi nie tylko ostrzeżenie dla innych instytucji, ale również ważny głos w sprawie przeciwdziałania mowie nienawiści i dyskryminacji w przestrzeni publicznej. Tor Nürburgring, jako miejsce o międzynarodowej renomie, odwiedzane przez tysiące osób z różnych krajów, musi stanowić przestrzeń otwartą i bezpieczną dla wszystkich – bez względu na pochodzenie, język czy kolor skóry.
źródło: bild.de





BERLIN – Tak długo to będzie aż Prawo będzie wobec wszystkich Równe – ONI osobiście wykorzystują, prowokują swoja pozycje, że na nich jest atak rasistowski i z tego czerpią swoje osobiste korzyści a Rząd taki Głupi, bez sprawdzenia w to wierzy – Jak oni białego pobija to chuligański wybryk a jak odwrotnie to rasizm, protesty, sprawy sądowe, kary itd.
Brak tolerancji nienawiści!?
A czemu Niemcy nienawidzą Polski!???
Czemu unia chce Polskę zniszczyć!???
o co tu chodzi ? ktoś powiedział: N i 3 gwiazdki i za to go wywalili z roboty ?