Hamburg zmaga się z falą podpaleń samochodów, które spędzają sen z powiek policji i straży pożarnej. Tym razem ogień pojawił się w dzielnicy Bahrenfeld.
Kolejne auto w płomieniach
W nocy z niedzieli na poniedziałek w dzielnicy Bahrenfeld w Hamburgu doszło do kolejnego podpalenia. Jak poinformowała policja, pożar wybuchł około godziny 00:12 na parkingu przy Schnackenburgallee. Samochód stanął w płomieniach, a straż pożarna natychmiast podjęła akcję gaśniczą. Na szczęście nie odnotowano rannych.
Śledczy badają dowody i oficjalnie potwierdzają, że doszło do podpalenia. To kolejny przypadek w ostatnich dniach, a policja podejrzewa, że wszystkie są wynikiem celowego działania.
Seria podpaleń w Hamburgu
- Hamburg-Stellingen – kilka dni temu spłonął tam samochód, który został wcześniej skradziony. Świadkowie widzieli dwóch nieznanych sprawców, którzy porzucili pojazd i uciekli. Na miejscu znaleziono fałszywe tablice rejestracyjne.
- Hamburg-Harburg – w nocy z soboty na niedzielę spłonęły dwa samochody należące do firmy kurierskiej. Pożar całkowicie strawił oba pojazdy, a trzeci, zaparkowany w pobliżu, uległ poważnym uszkodzeniom z powodu wysokiej temperatury.
Policja bada sprawę
Choć policja nie widzi na razie bezpośredniego powiązania między tymi zdarzeniami, śledztwo trwa. Sprawę przejęło Krajowe Biuro Kryminalne, które analizuje wszystkie zebrane dowody w celu ujęcia sprawców.
źródło: bild.de