Sebastian Majtczak zatrzymany. Kierowca BMW, uczestniczącego w wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, trafił w ręce policji w środę na lotnisku w Dubaju.
Sebastian Majtczak zatrzymany. Uczestnik wypadku na A1 wpadł w ręce policji
Informację przekazał w mediach społecznościowych minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich wspierała lokalną Policję która dokonała dziś zatrzymania poszukiwanego Sebastiana Majtczaka. Zadania realizowane były w ścisłej współpracy z Prokuraturą Krajową.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) October 4, 2023
Śledztwo mogło pójść w inną stronę, gdyby nie internauci
Przypomnijmy, że śledztwo ws. wypadku mogłoby pójść w zupełnie innym kierunku, gdyby nie internauci. To oni publikowali w sieci nagrania, z których wynikało, że w kię wjechało rozpędzone bmw. Wcześniejsze komunikaty policji wspominały jedynie o kii, która zjechała z jezdni i rozbiła się o barierki.
Dopiero po tym, jak sprawa została nagłośniona, zainteresowało się nią także Ministerstwo Sprawiedliwości. Szef MS Zbigniew Ziobro ogłosił, że postawieniu zarzutów będzie towarzyszyła publikacja wizerunku i personaliów sprawcy. Tak też się stało – wkrótce okazało się, że feralnego wieczoru bmw prowadził 31-letni Sebastian Majtczak, pochodzący ze znanej łódzkiej rodziny przedsiębiorców
Źródło: Radio Zet
Treść artykułu należy uzupełnić o takie oto fakty (dane – polski internet) : p. Sebastian M. urodził się w Bonn (RFN) i posiadał dwa obywatelstwa. Po wypadku pojechał na terytorium RFN i stamtąd z paszportem niemieckim udał się samolotem do ZEA. Dziwna to historia. Warto wiedzieć gdzie na obu paszportach warto nawiewać w razie kłopotów.
I dlatego policja nie podaje wstępnych ustaleń. A ci wyszli przed szereg, to dostaną po uszach. Fajnie, że państwo działa i już prokuratura parę stopni wyżej zajmie się tą sprawą. Pytanie, czy odpowie za swe czyny jak Durczok, czy jak zwykły szarak. Myślę, że czeka go druga opcja, bo Wolne Media już wyczuli padlinę. Czekam na dalszy rozwój akcji i przykładną karę. Może wszystki mrugającym światłami na autostradach z urzędu odbierać prawa jazdy?