Nowa odsłona zimnej wojny
Podczas gdy Rosja prowadzi zbrojną inwazję na Ukrainę, przeciwko Niemcom toczy się inny rodzaj wojny – cichy, ale nie mniej groźny. Najnowsze informacje pokazują, że Kreml intensyfikuje działania wywiadowcze, sabotażowe i cybernetyczne, prowadząc swoistą wersję „zimnej wojny 2.0”. Niemieckie służby alarmują: zagrożenie rośnie, a Moskwa nie przebiera w środkach.
Sabotaż na niemieckim lotnisku: przypadek czy zamierzona operacja?
W lipcu ubiegłego roku na lotnisku w Lipsku doszło do niebezpiecznego incydentu – przesyłka przeznaczona do transportu lotniczego do Londynu zapaliła się i eksplodowała w kontenerze. Pożar udało się ugasić dopiero po kilku godzinach. Śledztwo wszczęte przez Prokuratora Generalnego wskazuje jednoznacznie: za atakiem stał rosyjski wywiad wojskowy GRU. To wyraźny sygnał, że Niemcy są celem skoordynowanej kampanii sabotażu. Podobne przypadki miały miejsce również w Birmingham i Warszawie.
Nowy raport kontrwywiadu: Rosja wciąż aktywna
Najnowszy raport Urzędu Ochrony Konstytucji jasno wskazuje, że Rosja nie ogranicza się do pojedynczych incydentów. Działania sabotażowe, szpiegowskie i cybernetyczne mają na celu osłabienie Niemiec jako państwa, destabilizację polityki wewnętrznej oraz pozyskanie strategicznych danych. Szczególnie zagrożeni są przedstawiciele niemieckiej sceny politycznej oraz sektor przemysłowy. Rosyjscy hakerzy, działający często na zlecenie służb specjalnych, wykorzystują Internet do kradzieży danych oraz szerzenia dezinformacji.
Cyberwojna w pełnym rozkwicie: niemieckie firmy pod ostrzałem
Podczas konferencji prasowej Claudia Plattner z Federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Informacji (BSI) oraz Michael Fübi z TÜV Rheinland zaprezentowali raport nt. stanu cyberbezpieczeństwa niemieckich przedsiębiorstw. Największym zagrożeniem pozostają ataki typu ransomware, które paraliżują działalność firm i żądają wysokich okupów. Jednak prawdziwym wyzwaniem są działania obcych państw – przede wszystkim Rosji, ale także Chin, Iranu i Turcji – które prowadzą wyrafinowane operacje szpiegowskie i sabotażowe.
APT 28: stare metody, nowe ofiary
Rosja może pochwalić się szeregiem spektakularnych cyberataków. W 2015 roku zaatakowano Bundestag, w 2023 roku – SPD, a w 2024 roku – CDU. Wszystkie te ataki przypisywane są grupie hakerskiej APT 28, znanej również jako „Fancy Bear” lub „Sofacy”, która działa pod egidą GRU. To dowód na to, że Rosja nie przestaje testować odporności niemieckiej demokracji.
Dezinformacja i propaganda: rosyjski ślad w kampanii do europarlamentu
Rosja działa również w przestrzeni informacyjnej. Przykładem jest afera związana z platformą „Voice of Europe”, która – pod pozorem neutralnego portalu informacyjnego – rozpowszechniała prorosyjską propagandę z terytorium Holandii, a następnie Czech. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku ujawniono, że politykom skrajnie prawicowych ugrupowań oferowano pieniądze w zamian za prorosyjskie wystąpienia. W Niemczech najgłośniej mówiło się o przypadku posła AfD, Petra Bystroma, który kilkukrotnie pojawiał się w materiałach „Voice of Europe” i według podejrzeń miał przyjąć pieniądze od Rosji – czemu stanowczo zaprzecza. Parlament Europejski uchylił mu jednak immunitet.
Kradzież technologii i przemysłowe szpiegostwo
Niemieckie firmy, zwłaszcza z sektora zbrojeniowego i zaawansowanych technologii, są częstym celem rosyjskich cyberataków. Oprócz kradzieży danych, wiele ataków ma charakter typowo przestępczy – to ransomware, czyli blokowanie systemów informatycznych firm i żądanie okupu za ich odblokowanie. Jak wynika z raportu TÜV Rheinland, 15% badanych firm padło ofiarą ataku w ciągu ostatnich 12 miesięcy – to wzrost o 4% w porównaniu z rokiem 2023. A warto dodać, że statystyka nie obejmuje milionów odpartych prób phishingu.
Pozorna ochrona: niemieckie firmy żyją w złudnym poczuciu bezpieczeństwa
Choć zagrożenia są realne, aż 91% niemieckich firm uważa, że ich systemy IT są dobrze lub bardzo dobrze zabezpieczone. Claudia Plattner określiła to jako „pobożne życzenie” – według niej wiele, zwłaszcza małych przedsiębiorstw, nie spełnia nawet podstawowych wymagań określonych w cyber-checku BSI, który porównała do „Seepferdchen” – dziecięcego poziomu w nauce pływania.
Apel o natychmiastowe działania
Eksperci podkreślają, że inwestowanie w bezpieczeństwo jest znacznie tańsze niż skutki udanego cyberataku. Fübi zaleca mniejszym firmom korzystanie z profesjonalnych, komercyjnych chmur danych, których operatorzy są odpowiedzialni za zabezpieczenia IT. Zarówno on, jak i Plattner apelują do rządu o szybkie wdrożenie unijnej dyrektywy NIS 2, która ma na celu podniesienie poziomu cyberbezpieczeństwa w całej Europie, zwłaszcza w obszarach infrastruktury krytycznej – takich jak lotniska czy elektrownie.
Dobrindt zapowiada ofensywę w obronie przed cyberzagrożeniami
Federalny minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt zapewnił, że bezpieczeństwo cyfrowe stanie się jednym z priorytetów jego resortu. Podkreślił konieczność wzmocnienia służb pod względem technicznym, prawnym i organizacyjnym. Szczególny nacisk ma zostać położony na wykorzystanie sztucznej inteligencji w systemach ochrony. Rząd zapowiedział też dodatkowe środki finansowe na ten cel. Jednak jak szybko zostaną wdrożone realne zmiany – pozostaje pytaniem otwartym.
Podsumowanie: zagrożenie nie znika
Jedno jest pewne: Rosja nie zrezygnuje ze swoich działań. Niemcy muszą liczyć się z kolejnymi cyberatakami, próbami sabotażu i kampaniami dezinformacyjnymi. W obliczu narastających zagrożeń konieczna jest szybka i skuteczna reakcja – zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim.
źródło: n-tv.de
BERLIN – To jest jedynie Psychiczna Obsesja na tle Rosji – ROSJA nie jest żadnym zagrożeniem dla Niemców – Dla Niemców jest zagrożeniem być albo nie być postępująca islamizacja
Putin się Niemcom w pysk śmieje!!!
Niemcy są obsrani,.
Straszą Rosją 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Powinni się ćpuna Żeleńskiego obawiać,bo to on jest niebezpiecznym krajem dla Europy!!!!!!
Putin nie potrzebuje Niemiec.
Na co jemu kraj zadłużony na najbliższe 50 lat 🤣🤣🤣.