Mesut Özil po raz kolejny zaszokował ludzi w mediach społecznościowych.
Były piłkarz opublikował na Instagramie relację przedstawiającą część mapy Bliskiego Wschodu. Nazwa „Izrael” jest przekreślona czerwonym krzyżykiem. Zamiast tego pod „X” widnieje duży napis „Palestyna”. Mistrz świata z 2014 roku po raz kolejny daje do zrozumienia, że chce zniszczenia państwa żydowskiego.
W palestyńskich miastach Żydzi nie mogą swobodnie się przemieszczać
Dla Żydów życie w państwie palestyńskim byłoby prawie niemożliwe. Według sondaży, większość palestyńskiej ludności cywilnej popiera dokonaną 7 października przez Hamas masakrę w której zginęło 1200 Izraelczyków.
W palestyńskich miastach Żydzi nie mogą poruszać się swobodnie i bez bezpośredniego zagrożenia życia. W przeciwieństwie do Izraela, gdzie około 20 procent ludności stanowią Arabowie. Cieszą się oni wszystkimi prawami i są politykami, lekarzami i sędziami.
Podobnym postem podzielił się na Instagramie w maju, publikując zdjęcie izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu (74) w pomarańczowym ubraniu i za kratkami. Przy zdjęciu widniał podpis: „Zbrodniarz wojenny. Morderca dzieci i ludobójca. Satanyahu”.
Określanie żydowskich polityków mianem „szatana” to wieloletnia tradycja wśród antysemitów
Od rozpoczęcia wojny między Izraelem a organizacją terrorystyczną Hamas w październiku ubiegłego roku, Özil wielokrotnie wyrażał swoją solidarność z Palestyną.
Po ataku na szpital w mieście Gaza Özil napisał również na „X” (dawniej Twitter): „Czy może istnieć jakikolwiek powód na tym świecie, aby codziennie, co godzinę zrzucać bomby na niewinnych ludzi, a zwłaszcza na małe dzieci, aby je zabijać? Zdecydowanie nie!!! To taki koszmar – gdzie jest człowieczeństwo, ludzie?”.
Wkrótce potem stało się jasne, że nie był to izraelski atak powietrzny, ale źle skierowana rakieta, którą terroryści chcieli wystrzelić w Izrael – i zabiła znacznie mniej osób, niż początkowo podawała propaganda Hamasu. Mimo to Özil nie poprawił swojej wypowiedzi.
źródło: bild.de
Koleś ma takie samo zdanie jak większość ludności świata
Jest to test tego jak bardzo praworządne są Niemcy — za takie wypowiedzi grozi normalnym ludziom kara.