Przed środowym spotkaniem Angeli Merkel z premierami landów: lockdown prawdopodobnie zostanie przedłużony do końca marca

    W środę w Niemczech odbędzie się kolejna wideokonferencja z udziałem władz federalnych i krajowych, na której omówione zostaną dalsze działania w obliczu pandemii koronawirusa. Nacisk zostanie położony na trzy główne tematy: plan stopniowego otwierania gospodarki oraz strategię szczepień i wykonywania testów. Jak donoszą media w Niemczech, politycy prawdopodobnie osiągną porozumienie odnośnie przedłużenia lockdownu do końca marca.

    Złagodzenie pewnych obostrzeń, do którego doszło w niektórych krajach związkowych, ma do końca marca nastąpić również w pozostałych landach. W całych Niemczech oprócz zakładów fryzjerskich miałyby także zostać otwarte np. centra ogrodnicze, kwiaciarnie i salony samochodowe, w których będzie można umówić się na jazdę próbną.

    Jednym z najważniejszych pytań podczas spotkania na szczycie będzie to, kiedy możliwa będzie rezygnacja z obostrzeń. Wskaźnik zachorowalności dla całych Niemiec osiągnął w poniedziałek poziom 66 nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu 7 dni. Daleko więc jeszcze do poziomu 35, po osiągnięciu którego miało według wstępnych założeń następować łagodzenie restrykcji. Jednak według „Business Insider”, trwają dyskusje nad ewentualnym wcześniejszym otwarciem gospodarki, przy wyższych wskaźnikach zachorowalności. Mówi się nawet o poziomie 70. Nie jest jednak jasne, jakie obostrzenia miałyby wówczas być zniesione w pierwszej kolejności i jak dużym poparciem wśród polityków cieszy się to podejście.

    Altmaier dopuszcza możliwość luzowania obostrzeń w sytuacji wyższych wskaźników zachorowalności

    Jak informują media, niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) popiera łagodzenie restrykcji nawet w sytuacji ponad 50 nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu tygodnia, jeśli będzie to uzasadnione w połączeniu z dodatkowymi działaniami, takimi jak szybkie i domowe testy, jak również wykorzystanie aplikacji do  śledzenia kontaktów osób zarażonych koronawirusem.

    Berlin już kilka dni temu poddał pod dyskusję Konferencji Prezesów Rady Ministrów model otwarcia, który został w dużej mierze uzgodniony w gronie krajów związkowych kierowanych przez SPD. Jest on znacznie bardziej powściągliwy i zbliżony do ostrożnego podejścia urzędu kanclerza.

    Dokument przewiduje możliwość uprawiania sportu na świeżym powietrzu, gdy wskaźnik zachorowalności przez siedem dni z rzędu nie przekroczy wartości 50. Otwarcie sklepów, bibliotek i muzeów miałoby nastąpić dopiero w momencie obniżenia się wskaźnika do poziomu 35. Zezwolono by wówczas również na otwarcie ogródków należących do lokali gastronomicznych, ale z ograniczeniem do maksymalnie czterech osób z co najwyżej dwóch gospodarstw domowych przy jednym stole.

    Dwa szybkie testy tygodniowo dla wszystkich obywateli

    Poluzowaniu obostrzeń ma towarzyszyć strategia testowania, która nie została jeszcze do końca opracowana. Federalne Ministerstwo Zdrowia proponuje dwa bezpłatne szybkie testy tygodniowo dla wszystkich obywateli. Miałyby one być przeprowadzane przez przeszkolony personel – na przykład w centrach testowych lub gabinetach, ale także przez innych usługodawców.

    Projekt przewiduje możliwość przeprowadzania dwóch darmowych testów w ciągu tygodnia do końca czerwca, przy czym na początku czerwca miałaby być dokonana ocena skuteczności tej strategii.

    Scholz i Giffey wywierają presję, biuro kanclerza preferuje ostrożne podejście    

    Kilku czołowych polityków SPD wywiera obecnie nacisk na rząd federalny i władze krajów związkowych, aby podczas środowego spotkania na szczycie podjąć konkretne decyzje w sprawie strategii wychodzenia z lockdownu.

    Olaf Scholz uważa, że kolejne etapy luzowania obostrzeń nie powinny już zależeć wyłącznie od osiągnięcia określonych wartości współczynnika zachorowalności, takich jak 50 czy 35. Jego zdaniem teraz trzeba się zdecydować na szeroko zakrojoną akcję przeprowadzania szybkich testów.

    Federalna minister ds. rodziny Franziska Giffey (SPD) powiedziała, że według niej konieczne jest stopniowe znoszenie restrykcji. Umożliwiają to jej zdaniem trwające szczepienia oraz dopuszczenie do użytku szybkich testów na koronawirusa do samodzielnego zastosowania.

    Urząd kanclerza, a także kraje związkowe kierowane przez CDU reprezentują natomiast bardziej ostrożne podejście i tłumią nadzieje na szybkie złagodzenie restrykcji. „Jesteśmy w fazie nadziei, ale nie może to być faza beztroski” – powiedział w poniedziałek w Berlinie rzecznik rządu Steffen Seibert. Jego zdaniem należy teraz dołożyć wszelkich starań, aby nie doszło do gwałtownego wzrostu liczby zakażeń.

    Również premier Bawarii Markus Söder (CSU) ostrzegł w środę przed nadmiernym pośpiechem. „Musimy znaleźć odpowiednią równowagę między ostrożnością a otwieraniem gospodarki”, stwierdził polityk.

    Źródło: www.t-online.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    6 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Volmarg

    A przedłużmy o tydzień…. A jescze miesiąc… A jeszcze dwa…. A jeszcze rok dajmy…

    Magda

    Przedłużają tak na raty. Niech zrobią to raz i porządnie na rok odrazu

    Adam

    😂

    Magda

    Niemcy to wgl sa jakieś inne. Tyle czasu jest wszystko zamknięte a zachorowań ciągle dużo… więc jaki wniosek? Po co zamykać jak i tak ludzie chorują… tu nie ma logiki żadnej.

    Mike

    Ja moge siedziec w domciu i rok, placa 80%, troche malo ale da sie zyc.

    Agnieszka

    Łeb pęka już od tego,,, czy otwarte czy zamknięte to sytuacja we wszystkich krajach taka sama, to rośnie, to spada, to są szczepionki, to ich brak,,,, dajcie ludziom żyć!!!!!

    6
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x