Prywatna osoba zarejestrowała na najbliższą niedzielę w Hanowerze prorosyjską manifestację. Ulicami miasta ma przejechać kawalkada samochodów. Organizacja Freundeskreis Hannover wezwała do udziału w kontrdemonstracji.
Matthias Görn, przewodniczący stowarzyszenia i organizator kontrdemonstracji, oświadczył w czwartek, że zapowiedziana manifestacja może być odbierana jako poparcie dla wojny prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie. Podobna demonstracja zorganizowana w Berlinie wywołała wielkie oburzenie. Dlatego też stowarzyszenie Freundeskreis chce wraz z jak największą liczbą obywateli „wysłać wyraźny sygnał”. W Hanowerze mieszka wielu Rosjan, którzy potępiają wojnę na Ukrainie i angażują się w pomoc uchodźcom i nie można dopuścić do ich wykluczenia lub wrogości wobec nich – argumentował Görn.
Chęć udziału w prorosyjskiej manifestacji zgłosiło kilkaset osób
Policja spodziewa się kilkuset uczestników prorosyjskiej demonstracji. Jak twierdzą jej inicjatorzy, celem jest wspieranie osób rosyjskojęzycznych w Niemczech i w innych krajach Europy. Organizatorzy mówią, że akcja jest skierowana przeciwko narastającemu zjawisku „faszystowskiej dyskryminacji”, mobbingu oraz siania nienawiści w stosunku do osób pochodzenia rosyjskiego. Inicjatorzy nie przedstawili żadnych dowodów na poparcie tego zarzutu. Według policji godzina rozpoczęcia i dokładna trasa przejazdu samochodów nie zostały jeszcze ustalone.
„Fatalny sygnał”: Althusmann opowiedział się za zakazem demonstracji
Minister transportu Dolnej Saksonii Bernd Althusmann (CDU) uważa akcję za „fatalny sygnał”, dlatego opowiedział się za tym, by władze wydały zakaz demonstracji. Powiedział, że to „haniebne” i „odrażające”, aby w ramach manifestacji wspierać politykę prowadzoną przez Rosję. „Powinniśmy wykorzystać wszystkie środki prawne, aby temu zapobiec” – powiedział Althusmann w Dolnej Saksonii w rozmowie z NDR. Jego zdaniem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i miasto Hanower zastanawiają się już nad tym, jakie środki prawne mają do dyspozycji.
Zakaz używania litery „Z” – symbolu rosyjskiej inwazji
Dyrekcja policji w Hanowerze poinformowała, że nie ma podstaw prawnych do tego, aby wydać zakaz przejazdu. Funkcjonariusze będą jednak mogli interweniować, jeśli uczestnicy będą używać symbolu „Z”, który jest postrzegany jako znak poparcia dla rosyjskiej agresji. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Dolnej Saksonii ogłosiło pod koniec marca, że publiczne noszenie symbolu wojskowego „Z” będzie uznawane za przestępstwo.
Źródło: www.ndr.de
To skandal powinno sie ich legitymowac i natychmiast odsylac do Rosji jak im tak teskno za tym rezimem
Kto wogóle zezwala i daje zgode na takie demonstracje? Proszę o imię i nazwisko.
Co tam tylko Z. Zakażcie jeszcze liter : F. R. E. I. H. E. I. T. Ze szczególnym naciskiem na E i I.
Teskni za Rosja a mieszka w Niczech? No to chyba sprawa prosta
Co jest smieszne ze oni zostawili swoja kochana Rosje dla pieniedzy dla lepszego zycia wiec jacy z nich patrioci?Teraz jak Niemcy wysylaja bron na Ukraine to kazdy rusek pracujacy w Niemczech jest sposnorem tej broni.
kacapstwo ma się dobrze
Gonić czerwoną hołotę!
Takie rzeczy tylko w Niemczech… Porażka…