Premier landu Szlezwik-Holsztyn Daniel Günther opowiada się za wprowadzeniem dalej idących ograniczeń dla osób niezaszczepionych w zakresie kontaktów społecznych. „Uważam, że osoby niezaszczepione nie powinny się w ogóle spotykać w tych czasach, aby nie przenosić wirusa na innych” – powiedział polityk CDU w Kilonii.
Günther nie popiera koncepcji wprowadzenia lockdownu na obszarze całych Niemiec
Badanie Narodowej Akademii Nauk Leopoldina wykazało, że na dziesięć nowych zakażeń osiem do dziewięciu jest spowodowanych przez osoby niezaszczepione. Jego zdaniem już sam ten fakt pokazuje, że im mniej spotkań osób niezaszczepionych, tym lepiej. Dlatego jest on jak najbardziej za wprowadzaniem jeszcze większych ograniczeń dla osób niezaszczepionych jeśli chodzi o kontakty społeczne. Günther ponowił również swój apel o wprowadzenie obowiązku szczepień. Uważa on, że jest to konieczne do tego, by udało się wreszcie wyjść z pandemii.
Premier Szlezwika-Holsztynu nie popiera propozycji wprowadzenia lockdownu w całych Niemczech. Nie widzi w ogóle potrzeby wprowadzania tego typu regulacji na poziomie federalnym. „Mamy narzędzia, aby radzić sobie z sytuacją w Szlezwiku-Holsztynie we właściwy sposób i nadal będziemy to robić” – stwierdził Günther.
Szlezwik-Holsztyn ma najniższy wskaźnik zachorowalności na COVID-19 spośród wszystkich krajów związkowych Niemiec
Aktualna sytuacja pandemiczna w Szlezwiku-Holsztynie jest w miarę stabilna. Wskaźnik zachorowalności na COVID-19 kształtuje się na poziomie 150. Sytuacja w szpitalach również nie zmienia się w ostatnim czasie. Szlezwik-Holsztyn może pochwalić się najniższą zapadalnością na COVID-19 w Niemczech, odnotowuje się tam bowiem najmniej nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu 7 dni. Günther podkreślił, że nie ma sensu, aby wszystkie kraje związkowe wprowadzały te same środki. „Oczywiście, w powiecie w Bawarii, gdzie zachorowalność wynosi 1300, trzeba reagować inaczej niż w powiecie w Szlezwiku-Holsztynie, gdzie zachorowalność jest na poziomie 90”. Jego zdaniem właściwą strategią jest podejmowanie działań dostosowanych do sytuacji w danym regionie.
Na wtorek zaplanowano spotkanie przedstawicieli rządu federalnego i poszczególnych krajów związkowych w celu omówienia przyszłego kierunku działań w walce z pandemią.
Źródło: www.n-tv.de
Jako osoba niezaszczepiona badam się codziennie – mój 'status’ zdrowotny jest bardziej aktualny niż tych niezaszczepionych. Zaszczepieni mają dostęp do wszystkiego – od basenu, poprzez restauracje, na dyskotekach skończywszy. Bez masek, odstępów i ceregieli. Czy się badają? Niekoniecznie, bo wierzą, że dzięki szczepieniom nie stanowią zagrożenia. A wirusa mogą przenosić w takim samym stopniu. Ja mogę tylko iść do pracy i na zakupy. W masce. Z aktualnym testem. Kto jest bardziej 'niebezpieczny’ – ja, czy oni?
Zapomniał dodać, że zaszczepieni też przenoszą.
Jak to???? Zaszczepieni przenosza???
Takie pytanie drodzy Państwo,jeśli zaszczepieni nie są testowani,a niezaszczepieni są testowani,to kto na logikę roznosi wirusa??
Nie szukaj logiki w tej całej pandemii, bo od samego początku z niej kur. .ę zrobili
Wg zaszczepionych ci ktotzy nie dali sobie eliksir wstrzyknac.
U mnie w pracy jedna Covidianka rzekla ze jak ktos zachoruje to moja wina bo ja nie szczepiony
Ale tylko ja robie testy
Dramat