Hamburg – Dramatyczne sceny miały miejsce w nocy w dzielnicy Barmbek! Większość mieszkańców spała, gdy w dziewięciopiętrowym budynku mieszkalnym wybuchł pożar. Ogień szybko objął dach, zmuszając służby ratunkowe do natychmiastowej interwencji.
Pożar wybuchł, gdy mieszkańcy spali
Tuż przed północą lokatorzy budynku przy ulicy Beim Alten Schützenhof zauważyli płomienie na dachu. O 00:13 na miejsce dotarły pierwsze jednostki straży pożarnej. Dach budynku znajdował się już w ogniu, a gęsty dym spowijał całą konstrukcję.
Nie wszyscy mieszkańcy byli świadomi zagrożenia. Sąsiedzi, zauważywszy pożar, zaczęli biegać po klatkach schodowych i pukać do drzwi, by obudzić pozostałych lokatorów. W sumie udało się bezpiecznie ewakuować około 30 osób.
Chaos i dramatyczna walka o życie
„Sąsiedzi biegali po budynku i walili w drzwi. Po drugiej stronie ulicy mieszka starsze małżeństwo, a mężczyzna jest przykuty do łóżka. Krzyczałam na klatce, że potrzebuję pomocy” – relacjonowała jedna z mieszkanek.
Inny mężczyzna dodał: „Mieszkamy na ostatnim piętrze, obudzili nas strażacy i policja”. W wyniku pożaru obrażenia odniosły dwie osoby – starsza kobieta oraz małe dziecko. Poszkodowani zostali natychmiast opatrzeni przez służby ratunkowe, a następnie wraz z pozostałymi ewakuowanymi lokatorami przewiezieni autobusami w bezpieczne miejsce.
Sprawna akcja strażaków
Strażacy dostali się na dach budynku za pomocą drabin oraz klatek schodowych. Pożar udało się szybko opanować, jednak dach został całkowicie zniszczony. Spłonęły także liczne komórki lokatorskie znajdujące się na ostatnim piętrze. Mieszkania bezpośrednio pod dachem zostały poważnie uszkodzone przez płomienie i wodę użytą w trakcie akcji gaśniczej.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić, co doprowadziło do tragedii.
To kolejny groźny pożar w Niemczech w ostatnich miesiącach. Służby apelują o zachowanie ostrożności i regularne sprawdzanie instalacji elektrycznych oraz detektorów dymu w budynkach mieszkalnych.
źródło: bild.de