Tragiczny pożar w Penzbergu
W nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Penzberg (Bawaria) doszło do groźnego pożaru na terenie odosobnionego gospodarstwa rolnego w dzielnicy Edenhof. W ogniu stanął budynek gospodarczy, w którym znajdowały się zwierzęta i maszyny rolnicze. W akcji gaśniczej wzięło udział aż 200 strażaków. Mimo ogromnego zaangażowania służb ratunkowych, nie udało się uratować wszystkich zwierząt – zginęło sześć młodych cieląt.
Żywioł podsycany przez wiatr
Jak poinformowała dowódczyni miejscowej straży pożarnej, Simone Abt, trudne warunki pogodowe znacznie utrudniały działania ratowników. Nad Bawarią przechodziło wówczas gwałtowne załamanie pogody – silny wiatr powodował intensywny rozprzestrzeniający się nawet na 500 metrów w promieniu wokół miejsca pożaru. Płomienie sięgały kilku metrów wysokości i były widoczne z dużej odległości.
Przypadkowe odkrycie i natychmiastowy alarm
Pożar został zauważony przez jednego ze strażaków, który przypadkiem przejeżdżał w pobliżu gospodarstwa. Mężczyzna natychmiast wszczął alarm, dzięki czemu służby mogły szybko rozpocząć działania. Jedna z mieszkanek gospodarstwa doznała silnego szoku i została profilaktycznie przewieziona do szpitala. Dwóch strażaków odniosło lekkie obrażenia w trakcie akcji gaśniczej.
Tragiczny los cieląt
W płonącym budynku znajdowało się kilkanaście zwierząt. Niestety sześć cieląt nie zdołało uciec i zginęło w ogniu. Pozostałe zwierzęta, które w momencie wybuchu pożaru przebywały na zewnętrznej zagrodzie, nie odniosły obrażeń. Ogień całkowicie zniszczył stodołę oraz maszyny rolnicze znajdujące się w środku. Dzięki zastosowaniu tzw. „ściany wodnej” udało się ochronić główny budynek gospodarstwa oraz dwa przyległe obiekty gospodarcze przed rozprzestrzenieniem się ognia.
Śledztwo w toku
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Sprawą zajmuje się Wydział Kryminalny Policji w Weilheim, który prowadzi dochodzenie w celu ustalenia, co doprowadziło do wybuchu ognia na terenie gospodarstwa. Obecnie trwa analiza miejsca zdarzenia oraz przesłuchiwanie świadków.
Skala tragedii i podziękowania dla służb
Pożar w Penzbergu pokazuje, jak niebezpieczne mogą być skutki żywiołów, szczególnie przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Dzięki szybkiej reakcji przypadkowego świadka i profesjonalnym działaniom aż 200 strażaków udało się uniknąć jeszcze większych strat. Mimo to dramatyczna śmierć sześciu cieląt i zniszczenia materialne stanowią ogromny cios dla właścicieli gospodarstwa.
źródło: bild.de