Poważne podejrzenie w gimnazjum Stephaneum w Aschersleben w Saksonii-Anhalt: nauczyciel rzekomo wystawiał 17-letniej uczennicy lepsze oceny za uprawianie seksu. Władze szkoły badają teraz zarzuty. Nauczyciel nie został jeszcze zawieszony.
Dziewczyna nauczyciela była faworyzowana?
Seks za lepsze oceny – to oskarżenie przeciwko nauczycielowi w gimnazjum Stephaneum w Aschersleben jest obecnie badane przez władze oświatowe w Saksonii-Anhalt. Mówi się, że mężczyzna rozpoczął romans z 17-letnią wówczas dziewczyną, gdy ta wciąż byłą jego uczennicą.
Dziewczyna miała być z tego powodu faworyzowana. Jednak oboje nie ukrywali swojego związku. Według „Mitteldeutscher Zeitung”, uczennica i nauczyciel chodzili po korytarzach szkoły trzymając się za ręce.
Uczniowie twierdzą, że nauczyciel miał już wcześniej romanse z innymi uczennicami
Co więcej, mówi się, że nie był to pierwszy raz, kiedy nauczyciel nawiązał związek z byłą uczennicą. Twierdzą tak uczniowie, których zdaniem były też inne kobiety i one również otrzymywały lepsze oceny.
Władze szkoły starają się teraz wyjaśnić te poważne oskarżenia. „Dyrektor szkoły sam się z nami skontaktował i poprosił nas o wyjaśnienie faktów” – powiedział gazecie „Bild” pracownik władz oświatowych Saksonii-Anhalt. Nauczyciel nie został jednak jeszcze zawieszony.
Akty seksualne między nauczycielem a uczniem są naruszeniem obowiązku opieki i podlegają karze na mocy art. 174 kodeksu karnego, który reguluje seksualne wykorzystywanie podopiecznych. Trwające ferie jesienne utrudniają obecnie badanie tej sprawy. Wyniki dochodzenia spodziewane są do końca przyszłego tygodnia.
Źródło: www.focus.de
Co za brak tolerancji w tęczowej krainie?! Za dekadę UE wprowadzi wręcz obowiązek sypiania z wychowawcami. Zwłaszcza z tymi od pokazywania piękna wielopłciowości.
A gdyby uprawiał sex z chłopakiem, to czy takie oskarżenie byłoby homofobią? Ciężko się połapać co w lewackim zjebanym świecie ważniejsze.