Polityk AfD nazwała Afgańczyków „zbiorowymi gwałcicielami”. Sąd uznał ją winną podżegania do nienawiści

    Członkini parlamentu okręgowego i przewodnicząca okręgu Sottrum z ramienia AfD Marie-Thérèse Kaiser została uznana za winną nawoływania do nienawiści. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Rotenburgu, 26-latka odniosła podczas swojej kampanii przed wyborami federalnymi w 2021 roku określiła Afgańczyków jako zbiorowych gwałcicieli. Według sędziego Cordesa, nie jest to objęte wolnością słowa i zakłóca spokój publiczny.

    Kaiser została skazana w miniony czwartek na grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych po 60 euro każda. Tym samym sąd nie przekroczył żądanej przez prokuraturę grzywny w wysokości 120 euro dziennie. Wyrok nie jest jednak jeszcze prawomocny.

    Polityk AfD zasugerowała na swoim profilu na Facebooku, że Afgańczycy są „zbiorowymi gwałcicielami”

    Tłem sprawy jest wpis polityk AfD na jej profilu na Facebooku z sierpnia 2021 roku. Kaiser zareagowała w nim na słowa burmistrza Hamburga, który publicznie zapowiedział, że Hamburg przyjmie 200 uchodźców z Afganistanu, którzy należeli do sił sojuszniczych, ich rodzin, a także innych osób prześladowanych przez Talibów. Polityk AfD w stosunku do Afgańczyków użyła sformułowania sugerującego, że są oni zbiorowymi gwałcicielami piszą między innymi: „Kultura powitalna Hamburga dla gwałtów zbiorowych?”. Wpis, o którym mowa zamieściliśmy poniżej:

    Bliskość prawicowego ekstremizmu

    Jak podaje niemiecka prasa, rząd krajowy Dolnej Saksonii niedawno potwierdził bliskość Kaiser z prawicowym ekstremizmem, a ona sama często pojawia się w ekstremistycznych mediach. Między innymi od początku 2021 r. moderuje filmy dla stowarzyszenia „Ein Prozent”, które od kilku tygodni jest obserwowane przez Urząd Ochrony Konstytucji jako „prawicowa organizacja ekstremistyczna”.

    Kaiser nie wyrzeka się swojego wpisu na Facebooku, który jest obecnie przedmiotem procesu. Jej zdaniem, pytanie postawione w tekście było wówczas uzasadnione, powiedziała w czwartek. Jako kandydatka do Bundestagu polityk chciała zainicjować debatę, a temat był istotny dla wielu obywateli. Jako kobieta czuła się zagrożona przez grupy mężczyzn o pochodzeniu migracyjnym, zwłaszcza w transporcie publicznym, i chciała chronić inne kobiety. Była również zaniepokojona niekontrolowaną imigracją – w ten sposób interpretowała termin „niebiurokratyczny”.

    Sędzie stwierdził na koniec, że „wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się ludzka godność”.

    źródło: www.kreiszeitung.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    3 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    RENCIŚCI

    1988 – 1989 – Wtedy Berlin Zachodni – To był – Heim – Starsza Pani ze śląska powiedziała – Wszyscy tak radośnie TU – Do tych Niemiec – Przyjdą takie czasy – Ja tego nie dożyję – Ale WY – Ci wszyscy będą Stąd UCIEKAĆ

    Marta

    AfD jest jedyna partia patriotow!!!!
    Ona nie podburza nienawisc!!!!!
    Powiedziala prawde,ktora ZAKAZUJA MOWIC GLOSNO!!!!!
    Wszystko zabraniaja w tym kraju!!!!!
    99.9% TYCH PRZYBYLYCH TO KRYMINALISCI,nieroby!!!!!

    Zniewolenie komuny EU

    Hitlerowskie Miemcy a godnoac. Ich zasrana wielokultueowosc zgubi Europe

    A ruchac moze aie kazdyz kazdym bo LGBT a rodzina to moze byc kot dziecko I pedał

    Zero zasad

    Gwalt jest super byle godny. W burce najlepiej

    Debilna EU

    3
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x