Politycy wyciągają wnioski po ataku nożownika w Mannheim: „Areszt wyjazdowy” dla przestępców

CDU/CSU chce wyciągnąć wnioski z ataku nożownika w Mannheim i opowiada się za wprowadzeniem tak zwanego „Ausreiseearrest”. Przestępcy nie powinni mieć żadnych perspektyw w Niemczech.

W związku z tym, CDU/CSU poddała wcześniej pod głosowanie projekt zatytułowany „Zaniepokojenie to za mało”, w którego przygotowaniu kluczową rolę odegrał rzecznik CDU/CSU ds. polityki wewnętrznej Throm.

Areszt „z trzema ścianami” – Zieloni się nie zgadzają

„Areszt wyjazdowy” to areszt „z trzema ścianami”. Droga powrotu do niemieckiego społeczeństwa jest na stałe zamknięta dla zagranicznych przestępców. Zablokowali ją dla siebie. „Ale jedna ściana jest zawsze otwarta, a mianowicie powrót do kraju ojczystego”, podkreślił Throm. Przestępcy, którzy są zobowiązani do opuszczenia kraju, muszą być świadomi, że po odbyciu kary nie mają żadnych perspektyw w Niemczech.

Posłanka do Bundestagu Lamya Kaddor (Zieloni) w swoim wystąpieniu zaprzeczyła swojemu koledze i wskazała na rzekomą niepraktyczność deportacji do Afganistanu. „Ta dyskusja odwraca uwagę od realnego podejścia do walki z islamizmem. Jedyne, co osiągamy, to rozczarowanie wyborców niespełnionymi obietnicami” – ostrzegła.

Z kolei poseł do Bundestagu Gottfried Curio (AfD) skrytykował, że CDU/CSU nie będzie w stanie zrealizować swoich nowych planów, jeśli utworzy koalicję z partiami, które uniemożliwiały repatriacje do Afganistanu i Syrii.

źródło: jungefreiheit.de