To był heroiczny wysiłek, za który 41-etni Kai-Uwe D. przypłacił życiem. Niemiec był na spacerze w parku Schöntal w Aschaffenburgu (Bawaria) w zeszłą środę po południu, kiedy Enamullah Omarzai zaatakował nożem kuchennym grupę dzieci.
Kai-Uwe D. nie zawahał się. Odważnie rzucił się między napastnika a dzieci – i został śmiertelnie raniony przez Afgańczyka. Omarzai zabił również 2-letniego Yannisa. Dwie inne osoby, emeryt (71 lat) i dziewczynka (2 lata) z grupy przedszkolnej, zostały poważnie ranne.
Rodzina bohatera wypowiada się po raz pierwszy
Pięć dni po akcie przemocy rodzina Kai-Uwe po raz pierwszy zabrała głos w tej sprawie. Są przerażeni instrumentalizacją w Internecie.
„Kai-Uwe nie był ani aktywny politycznie, ani związany z żadną partią. W Internecie nie ma jego zdjęć. Pokazane tam zdjęcia, w tym te z partyjnym tłem, są fałszywe. Jesteśmy głęboko przerażeni tym lekceważącym zachowaniem i prosimy, aby nie wykorzystywano naszego bólu”.
Rodzina napisała to w oświadczeniu wydanym przez policję.
Fałszywe zdjęcia ofiary w internecie
Wkrótce po przestępstwie, zdjęcia i nazwiska ofiary zaczęły krążyć w Internecie. Obejmowały one posty takie jak ten, które były szeroko udostępniane w Internecie. Jednak rodzina Kai-Uwe D. postawiła sprawę jasno. Mężczyzna na tym zdjęciu nie jest tym, który został zabity.
Rodzina ofiary dziękuje za wyrazy współczucia
Rodzina Kai-Uwe poprosiła o uszanowanie „faktu, że chcemy pogodzić się z naszą stratą w spokoju i poza zasięgiem opinii publicznej”. W oświadczeniu podziękowali wszystkim za wielkie współczucie i złożyli kondolencje rodzinie 2-letniego Yannisa, który został zabity.
źródło: bild.de
Zakłamane Niemcy!!!!