Owady wchodzą w skład popularnych produktów – i to nie tylko od czasu wprowadzenia nowego rozporządzenia UE. Malutkie zwierzątka są już w M&Msach, czekoladowych cukierkach i innych produktach.
Owady w żywności
Dla niektórych jest to obrzydliwe, dla innych nowe rozporządzenie UE wywołuje jedynie wzruszenie ramion. Gdy nowe przepisy wejdą w życie, więcej owadów będzie mogło być przetwarzanych w żywności. Okazuje się, że to wcale nie taka nowość, że owady są wykorzystywane w produkcji żywności. Portal echo24.de ujawnia, w jakich produktach od lat już się to praktykuje.
Być może słyszeliście już o kolorze E 120, czyli „czerwonej karminie”. To ciemnoczerwony barwnik pochodzenia zwierzęcego, który na listach składników produktów znajdziemy również pod nazwami kwas karminowy, karmina czy E120. Kwas karminowy pozyskiwany jest z owadów – czerwców kaktusowych. „Wykorzystywany jest często w przemyśle spożywczym, ale także w przemyśle kosmetycznym” – pisze portal „t-online”.
Portal porównawczy „Codecheck” wymienia produkty, które już zawierają barwnik E-120: Trolli „Saure Glühwürmchen“, M&M’s „Crisp”, Ehrmann „Obstgarten Erdbeere“, Müller „Müllermilch Kirsche-Banane”, Mentos: Guma do żucia „Full Fruit”.
Szelak w przemyśle spożywczym
Jak podaje t-online, „również „szelak” jest wykorzystywany w przemyśle spożywczym”. Szelak to odmiana żywicy naturalnej, pozyskiwanej z wydzieliny owadów zwanych czerwcami, zwanych popularnie szelakowymi. E 904 to nazwa substancji znajdującej się na liście składników wielu produktów, które od wielu lat cieszą się dużą popularnością. Szelak jest często stosowany w słodyczach i suplementach diety.
Do znanych produktów, do których wykorzystuje się szelak, należą: Ferrero „Kinder Schoko-Bons”, Milka „Bunte Kakaolinsen“, Mentos: Guma do żucia „Pure White”.
Krytyka ze strony wegan
Weganie i wegetarianie krytykują zwłaszcza E 120. Barwnik ten może wywoływać reakcje alergiczne, a ponadto jest stosowany np. do barwienia produktów analogowych do mięsa i kiełbasy. Poprzez zastosowanie karminu lub szelaku produkty te nie są już, ściśle rzecz biorąc, czysto roślinne.
Obecnie UE dopuszcza również możliwość przetwarzania niektórych chrząszczy i świerszczy. W razie wątpliwości, należy sprawdzić listę składników – dostarcza ona informacji, czy w danym produkcie znajdują się owady.
Źródło: echo24
A wanilinę z krowiego gówna się robi
A miód robią wstrętne pszczoły 🙂
Pszczoły nie robią miodu, pszczoły budują wnętrza uli z pyłku kwiatowego, wyciągnięte plastry są następnie przetwarzane na miód płynny. Widać braki w wykształceniu
nice try, trolu