Andrea Tandler jest oskarżona o uchylanie się od płacenia podatków w wysokości 23,5 miliona euro po tym, jak pośredniczyła w sprzedaży masek ochronnych na koronawirusa. Teraz grozi jej kara pozbawienia wolności na ponad cztery lata.
Ugoda z sądem
Punkt zwrotny w procesie przeciwko Andrei Tandler: córka polityka, oskarżona o uchylanie się od płacenia podatków na łączną kwotę ponad dwudziestu milionów euro zawarła ugodę z sądem.
Zgodnie z umową, może ona spodziewać się kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej czterech lat i trzech miesięcy (maksymalnie czterech lat i dziewięciu miesięcy) – jeśli przyzna się do winy i spłaci wszystkie swoje długi podatkowe. Według Laurenta Lafleura, rzecznika Wyższego Sądu Okręgowego w Monachium, jeśli Tandler w pełni przyzna się do winy i spłaci wszystkie swoje długi podatkowe, zarzut uchylania się od płacenia podatku od darowizn może zostać tymczasowo wycofany.
Porozumienie zostało osiągnięte podczas rozmów w zeszłym tygodniu. Gazeta „Süddeutsche Zeitung” już wcześniej o tym informowała.
Sąd dał współoskarżonemu Dariusowi N. perspektywę łącznej kary pozbawienia wolności od 3 lat 6 miesięcy do 4 lat. Zarzuca się Tandler, że zebrała ponad 48 milionów euro prowizji od transakcji dotyczących masek ochronnych na koronawirusa, a następnie uniknęła zapłacenia 23,5 miliona euro podatków. W trzech przypadkach chodzi o uchylanie się od płacenia podatków, ale zarzut to także oszustwa związane z dotacjami.
Oskarżeni przyznali się do winy
Oboje oskarżeni w dużej mierze przyznali się we wtorek do stawianych im zarzutów uchylania się od płacenia podatków. Ponadto obydwoje ogłosili, że naprawią wyrządzone szkody. Andrea Tandler wcześniej zaprzeczyła oskarżeniom o umyślne uchylanie się od płacenia podatków, ale przyznała się do błędów i przeoczeń. Tandler jest córką byłego sekretarza generalnego CSU, Gerolda Tandlera.
Na początku pandemii koronawirusa w 2020 r. Tandler pośredniczyła w zawieraniu umów z różnymi władzami federalnymi i krajowymi dla szwajcarskiego dostawcy masek. W tym celu wypłacono jej prowizję w wysokości prawie 50 milionów euro. Prokuratura zarzuca Andrei Tandler i Dariusowi N., że nie zapłacili prawidłowego podatku od prowizji, a tym samym narazili się na odpowiedzialność karną.
Źródło: www.spiegel.de