Uprawomocnił się wyrok w sprawie byłego lokalnego polityka Partii Zielonych z miasta Erkelenz w Nadrenii Północnej-Westfalii oskarżonego o to, że upozorował przestępstwa. Były radny w ubiegłym roku kilkakrotnie wymyślał i inscenizował groźby pod swoim adresem ze strony neonazistów. W środę w sądzie rejonowym w Erkelenz 33-latek wycofał swój sprzeciw wobec nakazu karnego, zgodnie z którym ma zapłacić 3.600 euro. Nakaz karny nałożony na polityka wynika również z faktu, że używał on symboli organizacji, których działalność została uznana za sprzeczną z konstytucją.
Były polityk Partii Zielonych czterokrotnie złożył na policji doniesienie przeciwko nieznanemu sprawcy: z powodu odwróconej swastyki i napisu „Jude” („Żyd”) na jego samochodzie oraz run SS na drzwiach wejściowych do jego domu. Twierdził też, że otrzymał list wypełniony żyletkami i że neonaziści grozili mu śmiercią.
33-latek ostatecznie przyznał się do winy
Wówczas wszczęto śledztwo, które wykazało, że zgłoszone przestępstwa zostały sfingowane. Przeszukanie domu potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy. 33-latek ostatecznie przyznał, że sam je upozorował. Na środowej rozprawie sądowej jedyną pozostałą kwestią do rozstrzygnięcia była więc wysokość kary.
Po ujawnieniu zarzutów 33-latek zrezygnował z pełnionej funkcji i przestał być członkiem Partii Zielonych. Grupa radnych z jego ugrupowania była zaskoczona i zszokowana całą sprawą.
Źródło: Die Welt