30-procentowa podwyżka i miliardowe koszty transformacji energetycznej
Zielona transformacja energetyczna, która miała być krokiem ku lepszej przyszłości, zaczyna dla mieszkańców Hamburga oznaczać poważne problemy finansowe. Miejski dostawca energii, Hamburger Energiewerke, ogłosił, że w 2025 roku ceny ciepła sieciowego (tzw. Fernwärme) wzrosną aż o 30 procent. Jednocześnie władze budowlane przewidują, że koszty osiągnięcia neutralności klimatycznej w sektorze mieszkaniowym wzrosną z wcześniej zakładanych 33 miliardów euro do 40 miliardów.
Wszystkie te koszty zostaną przerzucone na najemców i właścicieli nieruchomości.
Od obietnic łagodnych podwyżek do kosztowego szoku
Według informacji podanych przez dziennik Hamburger Abendblatt, gwałtowna podwyżka cen ciepła zaskakuje wielu mieszkańców, szczególnie że rządząca w Hamburgu koalicja SPD i Zielonych przez lata przedstawiała Fernwärme jako społeczne i ekologiczne rozwiązanie przyszłości. Władze zapewniały, że koszty będą rozłożone w sposób sprawiedliwy społecznie i że ceny wzrosną co najwyżej w umiarkowanym stopniu.
Tymczasem rzeczywistość okazała się inna – dla przeciętnego gospodarstwa domowego mieszkającego w 70-metrowym mieszkaniu oznacza to dodatkowe 300 euro rocznie. Dla osób o niższych dochodach to wyjątkowo dotkliwy wydatek. W Hamburgu aż 540 000 mieszkań jest podłączonych do sieci ciepłowniczej, co sprawia, że problem dotyczy ogromnej liczby osób.
Inwestycje za miliardy i źle skalkulowane projekty
Hamburger Energiewerke tłumaczy podwyżki koniecznością poniesienia ogromnych kosztów inwestycyjnych. Budowa nowych sieci przesyłowych i elektrowni wymaga nakładów sięgających miliardów euro. Jak pokazuje przykład nowej elektrowni gazowej w dzielnicy Hamburg-Waltershof, koszty projektów są często niedoszacowane – aktualne szacunki mówią o 650 milionach euro, podczas gdy pierwotnie zakładano 600 milionów.
Brak możliwości zmiany dostawcy – ciepło sieciowe w rękach monopolisty
Jednym z podstawowych problemów użytkowników ciepła sieciowego jest brak możliwości wyboru dostawcy. W Hamburgu to właśnie Hamburger Energiewerke posiada infrastrukturę przesyłową i ustala ceny. Oznacza to, że klienci są w praktyce zdani wyłącznie na jednego usługodawcę, co dodatkowo ogranicza ich możliwości reakcji na rosnące ceny.
Klimatyczna przebudowa miasta coraz droższa
To jednak dopiero początek większych wydatków. Transformacja w kierunku klimatycznej neutralności wszystkich mieszkań w Hamburgu okaże się znacznie droższa, niż wcześniej zakładano. Jak podaje NDR, koszt całkowity wzrósł o blisko 20 procent – z 33 do 40 miliardów euro. Powodem są głównie inflacja oraz rosnące ceny materiałów i usług budowlanych.
Zgodnie z planami politycznymi, proces ten ma trwać około 20 lat, jednak większość kosztów zostanie pokryta z kieszeni mieszkańców – zarówno najemców, jak i właścicieli domów. Oznacza to wieloletnie obciążenie finansowe, które dotknie przede wszystkim zwykłych obywateli.
źródło: bild.de
Nie ma czegos takiego jak neutralnosc klimatyczna!!!! Przestancie pier…..lic glupity! Jak to wytlumaczyc abyscie to zrozumieli i przestali bredzic!?
POCZĄTKIEM był Konflikt Rosja z Ukrainą – To są Koszty Nakładanych Sankcji na Rosję i niekontrolowana pomoc na Ukrainne – A Rosja jak sama nie zakończy to będzie trwało latami 5 lat i więcej i nie będzie takiej opcji, że Ukraina wygra a Rosja przegra PLUS Imigranty
Wszystkiemu Winna Bruksela i jej Cesarzowa von der leyen a to Dopiero Początek tylko Ludzie Mogą ten Bandycki Proceder Zatrzymać Zielony Ład i Wojeny Wał.
Ale dzięki temu klimat się przestanie ocieplać, obiecał nam to. No ale skoro się lewaków cały czas do rządu wybiera, to się za głupotę płaci.