Właściciele nieruchomości w Berlinie już od połowy lutego zaczęli wpłacać nowy podatek gruntowy do urzędów skarbowych. W poniedziałek senator ds. finansów Stefan Evers (CDU) przedstawił parlamentowi informacje na temat tego, w jakich dzielnicach Berlina wynajmujący będą mogli przerzucić wyższe lub niższe koszty na lokatorów. Trend jest niepokojący: w centrum miasta koszty eksploatacyjne wzrosną drastycznie!
Podatek gruntowy dotyczy każdego
Nowy podatek gruntowy wpłynie na wszystkich mieszkańców. 1,7 miliona berlińskich najemców odczuje jego skutki dopiero retrospektywnie w rozliczeniu kosztów eksploatacyjnych za 2025 rok, które otrzymają w przyszłym roku. Już teraz jednak podatek gruntowy jest jednym z największych elementów tzw. zimnych kosztów eksploatacyjnych, wynoszącym średnio 0,29 euro za metr kwadratowy miesięcznie.
Jakie zmiany czekają wynajmujących?
Oto kilka przykładowych obliczeń dotyczących nowych stawek podatku gruntowego dla budynków mieszkalnych w Berlinie:
- Lichtenberg: 2069 m² powierzchni mieszkalnej (działka 1158 m², budynek sprzed 1949 roku) – stary podatek: 6005 euro, nowy: 3654 euro rocznie. Podatek zmniejszył się prawie o połowę.
- Charlottenburg: 2793 m² powierzchni mieszkalnej (działka 1160 m², budynek sprzed 1949 roku) – stary podatek: 4179 euro, nowy: 6351 euro rocznie. Wzrost o jedną trzecią.
- Tempelhof: 1324 m² powierzchni mieszkalnej (działka 1064 m², budynek sprzed 1949 roku) – stary podatek: 7340 euro, nowy: 2992 euro rocznie. Spadek o ponad połowę.
- Mitte: 1230 m² powierzchni mieszkalnej (działka 1162 m², budynek z 1960 roku) – stary podatek: 4949 euro, nowy: 6348 euro rocznie. Wzrost o niemal 1400 euro rocznie, co zostanie rozłożone na lokatorów.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika Senatu ds. budownictwa, szczegółowe wyliczenia dotyczące kosztów eksploatacyjnych na metr kwadratowy zostaną opublikowane dopiero we wrześniu 2025 roku.
Apele o reformę podatku
Szef Stowarzyszenia Najemców, Sebastian Bartels, domaga się, aby podatek gruntowy przestał być przerzucany na lokatorów w ramach kosztów eksploatacyjnych. Jego zdaniem powinna to być część negocjacji koalicyjnych CDU i SPD na poziomie federalnym. Dodatkowo wzywa do wyższego opodatkowania niezabudowanych działek budowlanych, aby ograniczyć spekulacje na rynku nieruchomości. Obecnie wysokość decyzji podatkowych dotyczących takich działek wzrosła średnio o 270%.
Miasto zarabia miliony na nowym podatku
Do tej pory urzędy w Berlinie wydały 99% decyzji dotyczących nowej stawki podatku gruntowego. Jak informuje senator Evers, wpłynęło jedynie 200 wniosków o ulgę podatkową, co uważa za niewielką liczbę. W sytuacjach, w których obowiązek podatkowy doprowadzi mieszkańca do sytuacji socjalnej, koszt podatku pokryje pomoc społeczna.
Evers podkreśla, że Berlin nie zamierza się wzbogacić na nowym podatku, jednak liczby mówią co innego. W zeszłym roku, według starych stawek, miasto zebrało 870,5 mln euro z podatku gruntowego. W tym roku, według nowych zasad, kwota ta wzrosła do 885,9 mln euro. Senat argumentuje ten wzrost przewidywanym boomem budowlanym w mieście.
Czy berlińscy lokatorzy powinni się obawiać dalszych podwyżek kosztów eksploatacyjnych? Wszystko wskazuje na to, że w wielu przypadkach rachunki za mieszkania wzrosną, zwłaszcza w centralnych dzielnicach.
źródło: bild.de
Zlodziejstwo! Kazdy „podatek“ od nieruchomosci to jawne zlodziejstwo. Dlaczego? A no temu, ze dzialki nie wezmiesz pod pache i nie zabierzesz tam, gdzie podatku nie ma. Mozesz albo pozbyc sie nieruchomosci albo placic „podatek“…