Zaledwie dwa miesiące temu Anna Heiser upubliczniła swój kryzys małżeński z mężem Geraldem. Influencerka, która zasłynęła udziałem w programie „Bauer sucht Frau” (RTL), wyznała: „Nasz związek jest w kryzysie”. Matka dwójki dzieci postawiła sobie ultimatum: chce walczyć o swoje rodzinne szczęście jeszcze przez rok.
Para sprzedaje farmę w Namibii
Terapia dla par przynosi efekty, wyjaśniła niedawno Anna. Para postanowiła sprzedać dom w Namibii. W wywiadzie para telewizyjna wyjaśnia motywy „najtrudniejszej decyzji w ich życiu”. „Z przykrością informuję, że zdecydowaliśmy się sprzedać naszą farmę. Nie możemy już dłużej tego ciągnąć. Jesteśmy gotowi obrać nową ścieżkę w życiu”, powiedział Gerald w wywiadzie dla »RTL explosiv«.
Rolnik nie podjął tej decyzji pochopnie. Problemy psychologiczne również odegrały pewną rolę: „Podejrzewam, że się wypaliłem. Nie chciałem już wychodzić z domu ani mieć nic wspólnego ze światem”.
Gerald podaje również powód swojego chronicznego wyczerpania: „Zawsze przedkładałem farmę nad rodzinę”. Utrzymująca się susza i rosnące koszty postawiły parę przed poważnymi wyzwaniami zawodowymi.
Anna jest również pewna: „Z ekonomicznego punktu widzenia to się po prostu nie opłaca – zwłaszcza młodej rodzinie”. Odbiło się to również na ich małżeństwie. Gerald Heiser opisuje swoje życie w ciągu ostatnich dwóch lat jako „trójkątny związek między mną, moją rodziną i moim gospodarstwem”. Dziękuje swojej Annie za to, że nie opuściła go „bardzo, bardzo mocno. To nie było dla niej miłe”.
Para „Rolnik szuka żony” odważyła się zacząć od nowa w Polsce
Para przeniosła się teraz z Afryki do Polski. To tutaj Anna ma swoje korzenie. Gerald nie wie jeszcze, jaka będzie jego przyszłość zawodowa. Chce nauczyć się języka, aby znaleźć pracę. Jedno jest dla niego pewne: „Na razie nie chcę pracować w rolnictwie”.
Anna jest pewna siebie: „Robimy razem ten wielki krok i znów jesteśmy silną parą. Poradzimy sobie dobrze”.
źródło: bild.de
Hah to się zdziwią 😅