Szczepienia nie wystarczą, aby zapobiec trzeciej fali koronawirusa – tak przynajmniej twierdzi federalny minister zdrowia. Według Jensa Spahna, na początku maja jedna piąta niemieckiego społeczeństwa może być już zaszczepiona przeciwko Covid-19. Jednak jego zdaniem nie czas jeszcze na luzowanie obostrzeń.
Wciąż trzeba ograniczać kontakty z innymi
Minister przypomniał o tym, że zagrożenie zakażeniem koronawirusem jest wciąż duże. Jak stwierdził, szczepienia nie wystarczą, trzecia fala pandemii rozwija się. Widać, że nawet w krajach, w których odsetek osób zaszczepionych jest wyższy, takich jak Chile, Wielka Brytania i USA, nadal konieczne są ograniczenia kontaktów społecznych. Szczepienia są sposobem na wyjście z pandemii, „ale droga jest wciąż żmudna”, powiedział Spahn.
Minister zdrowia nazwał sytuację na oddziałach intensywnej terapii i w szpitalach niepokojącą w świetle rosnącego obłożenia. „Musimy razem przełamać tę trzecią falę i ograniczyć kontakty” – powiedział. „Szczególnie w sferze prywatnej, w szkołach, w pracy, gdzie tylko jest to możliwe”.
Osoby zaszczepione powinny być traktowane jak osoby z negatywnym wynikiem testu
Minister zaapelował do krajów związkowych, „w których wskaźnik zachorowalności przekracza 100, o konsekwentne stosowanie uzgodnionego hamulca bezpieczeństwa w celu zmniejszenia liczby zakażeń”. Komentując apele CSU o wprowadzenie jednolitych przepisów w całych Niemczech, Spahn powiedział, że celem musi być przerwanie tej fali. „Idealnie byłoby, gdyby istniało jednolite, ogólnokrajowe podejście”. Dodał, że mechanizm hamulca bezpieczeństwa jest wynikiem wspólnych ustaleń. Zgodnie z tymi uzgodnieniami, powiaty, regiony, kraje związkowe zobowiązane są do zaostrzenia restrykcji, jeśli wskaźnik zapadalności przekroczy poziom 100.
Spahn po raz kolejny opowiedział się za przywilejami dla osób zaszczepionych. Powiedział, że chodzi o to, aby osoby w pełni zaszczepione mogły być traktowane tak samo jak osoby, które uzyskały negatywny wynik testu na Covid-19. Zasady dotyczące zachowania dystansu, higieny lub medycznych masek ochronnych byłyby nadal konieczne zarówno dla osób z negatywnym wynikiem testu, jak i dla osób w pełni zaszczepionych. Natomiast osoby, u których test na koronawirusa dał wynik negatywny, jak i osoby zaszczepione powinny mieć takie same możliwości. Spahn podkreślił, że testowanie i szczepienia zmniejszają ryzyko przeniesienia wirusa.
Źródło: www.n-tv.de
Po dwoch szczepieniach tez mozna uzyskac pozytywny wynik , albo i gorzej, chociazby wczoraj pan Krawczyk.Jak chca miec 20% to chyba beda musieli ludzi doprowadzac pod przymusem.Co sie zmienilo ze pan minister zmienil zdanie, wczesniej zapowiadal ze osoby zaszczepione nie beda mialy zadnych przywilei?
Jeb..ety gość