Niemiecki kierowca otrzymał mandat za przekroczenie prędkości o 0,22 km/h

    Niemiecki kierowca był zaskoczony, gdy otrzymał mandat za przekroczenie prędkości w prowincji Brescia (północne Włochy) dziewięć miesięcy po powrocie z wakacji we Włoszech.

    Sprawca wykroczenia drogowego stał się podejrzliwy dopiero, gdy zapoznał się z treścią zawiadomienia. Zarzut: przekroczenie prędkości o 0,22 km/h na drodze Strada Provinciale SPBS 11.

    Włoskie władze żądają minimalnej grzywny w wysokości co najmniej 49 euro, a maksymalnie 106 euro w przypadku opóźnienia przelewu. Tolerancja pomiaru dla fotoradaru – w tym przypadku 5,8 km/h – została już odjęta od rzeczywistej zmierzonej prędkości. Oto fragment włoskiego mandatu za przekroczenie prędkości:

    Dozwolona prędkość wynosiła 100 km/h (Limitè di velocità), zmierzona prędkość wynosiła 116,02 km/h (Velocià misurata). Po odjęciu tolerancji (Tolleranza dispositivo) pozostaje przekroczenie prędkości o 0,22 km/h (Velocità superata)

    Jeśli płacisz szybko, płacisz mniej

    Nałożona kara zależy od szybkości, z jaką sprawca płaci mandat. Im szybciej, tym większą zniżkę przyznaje mu włoski ustawodawca. Ci, którzy płacą w ciągu pięciu dni, płacą 49,40 euro. Między szóstym a sześćdziesiątym dniem należy zapłacić 62 euro. Następnie grzywna wynosi 106,50 euro.

    Tutaj warto jechać szybciej: Ci, którzy płacą mandat szybciej, płacą mniej

    Niemniej jednak: mandat za przekroczenie prędkości o 0,22 km/h. Czy to nie jest trochę małostkowe? Sprawa rodzi pewne wątpliwości u niemieckich kierowców. BILD zapytał o to Melanie Leier. Prawniczka specjalizująca się w prawie drogowym i partnerka Geblitzt.de wyjaśnia sytuację prawną.

    Czy takie grzywny trzeba płacić?

    Leier: „Tak, ponieważ włoskie władze mają 360 dni od wykrycia wykroczenia na wysłanie zawiadomienia. Dopóki data stempla pocztowego mieści się w tym okresie, powiadomienie jest ważne. Każdy, kto nie zapłaci, ryzykuje trudnościami podczas podróży do Włoch w przyszłości, w tym możliwymi środkami egzekucyjnymi na miejscu”.

    Czy taki przypadek byłby również możliwy w Niemczech, czy też organy regulacyjne w tym kraju byłyby bardziej miłosierne?

    „W Niemczech przy nakładaniu mandatów brane są pod uwagę tylko całe kilometry na godzinę. Przekroczenie kilku dziesiątych kilometra na godzinę jest zatem w praktyce nieistotne” – mówi prawnik.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    3 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Szymon

    On nie przekroczył prędkości o 0,22 km/h, tylko o 6,02 km/h. Kiedy zmieściłby się w tolerancji pomiaru radaru odstąpiono by od wymierzenia kary. Ograniczenie prędkości na drogach nie oznacza, że powinno się jeździć do tej prędkości, tylko starać się jej nie przekraczać. Albo najlepiej do niej się nie zbliżać. Tu przekroczenie prędkości jest ewidentne i mandat jest słuszny.

    Antoni

    Przekroczył 6,2 km/h.Tolerancja 5,8 gdyby się w tym zmieścił nie było by problemu a że przekroczył próg tolerancji to zaliczyli mu całość. To normalne a dziwi fakt że Niemiec jest tym zaskoczony bo w DE jest podobnie tolerancja 5 km. Jechałem w Hamburgu 86 a było 80 przyszło 30 euro za przekroczenie 6 km/h

    filuś

    A mnie Niemcy skasowali za przekroczenie prędkości o 7 km/h i… to na autostradzie?! Widać Bozia nieruchliwa, ale sprawiedliwa. Brawo Włosi i wasza niemiecka precyzja mierzenia prędkości.

    3
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x