Niemcy: Żydowski student pozywa Uniwersytet Berliński. Czy na FU Berlin gloryfikuje się terror?

    Sprawa przed sądem administracyjnym i kontrowersyjna konferencja o „globalizacji intifady” w tym samym dniu

    We wtorek przed sądem administracyjnym w Berlinie rozpoczęła się sprawa, która może rzucić nowe światło na działania Freie Universität Berlin (FU) w zakresie walki z antysemityzmem. Chodzi o pytanie, czy uczelnia wystarczająco chroni żydowskich i izraelskich studentów przed nienawiścią, dyskryminacją i przemocą. W centrum sprawy znajduje się student Lahav Shapira, który twierdzi, że uczelnia nie zapewnia mu bezpieczeństwa – ani fizycznego, ani prawnego.

    Brutalny atak z nienawiści: student pobity za to, że jest Żydem

    W styczniu 2024 roku Lahav Shapira, 31-letni student FU, został brutalnie pobity w pobliżu placu Rosenthaler Platz w Berlinie-Mitte. Sprawcą był mężczyzna pochodzenia arabskiego. Jak ustalił sąd, motywem ataku była przynależność etniczna i narodowa Shapiry – urodził się w Izraelu i jest Żydem. W wyniku napaści student odniósł poważne obrażenia, a lekarze nie wykluczają trwałych następstw.

    Oskarżenia wobec uczelni: brak skutecznej ochrony i tolerowanie antysemityzmu

    W pozwie złożonym przez Shapirę przed sądem administracyjnym w Berlinie podnoszona jest kwestia, czy FU Berlin wywiązuje się ze swojego ustawowego obowiązku zapewnienia studentom możliwości studiowania wolnego od dyskryminacji. Uniwersytet odpiera zarzuty, twierdząc, że zatrudnił pięciu pracowników zajmujących się przeciwdziałaniem dyskryminacji.

    Dla Shapiry to jednak zdecydowanie za mało. – Na uczelni organizowane są wydarzenia, które prowadzą do nagonki i zniesławienia. Padają hasła nawołujące do przemocy wobec Żydów i Izraelczyków – powiedział student.

    Shapira przyznał również, że od czasu napaści musi korzystać z prywatnej ochrony, a żydowskim studentom często sugeruje się udział w zajęciach wyłącznie online, by ograniczyć ryzyko. – Organizujemy się w grupach, żeby móc bezpiecznie zjeść posiłek w stołówce – dodał.

    Kontrowersyjna konferencja o „intifadzie” tego samego dnia

    W dniu rozprawy, we wtorek, w budynku uniwersyteckim „Silberlaube” przy Habelschwerdter Allee odbyło się spotkanie zatytułowane „Jak zglobalizować intifadę”, które natychmiast wzbudziło kontrowersje. Według krytyków, wydarzenie gloryfikowało terror wymierzony w Izraelczyków. Wśród prelegentów znaleźli się dwaj studenci FU oraz dwóch znanych przeciwników istnienia państwa Izrael.

    Shapira powołał się na tę konferencję podczas rozprawy sądowej. Reprezentacja prawna uczelni odmówiła komentarza na temat wydarzenia, co skłoniło sędziego Edgara Fischera do odroczenia postępowania.

    Powód jasno przedstawił, że chodzi także o naruszenie jego podstawowych praw – stwierdził sędzia. – Chcemy w tej sprawie usłyszeć jeszcze stanowisko strony pozwanej.

    Po zakończeniu rozprawy Shapira powiedział: – To właśnie z powodu takich wydarzeń składamy pozew. Od 7 października sytuacja stale się pogarsza.

    Co oznacza „intifada” – i dlaczego wywołuje tak wiele emocji?

    Słowo „intifada” pochodzi z języka arabskiego i oznacza dosłownie „strząśnięcie” lub „powstanie”. W kontekście konfliktu izraelsko-palestyńskiego odnosi się do zbrojnych ataków Palestyńczyków na Izraelczyków. Szczególnie krwawa była druga intifada, która rozpoczęła się na początku 2000 roku i wiązała się z licznymi zamachami samobójczymi w autobusach, kawiarniach i sklepach.

    Jak wyjaśnia niemiecka instytucja edukacyjna Bildungsstätte Anne Frank, podczas drugiej intifady zamordowano ponad 1000 Izraelczyków, w większości cywilów. Dlatego dziś termin „intifada” jest kojarzony z celowym mordowaniem Żydów i może być rozumiany jako wezwanie do pogromów antysemickich.

    FU Berlin się odcina, ale politycy żądają wyciągnięcia konsekwencji

    Uniwersytet podkreśla, że nie był organizatorem kontrowersyjnej konferencji. – Wydarzenie zostało zorganizowane przez niezależną grupę studencką – tłumaczył rzecznik uczelni w rozmowie z „Bild”.

    Mimo to uczelnia zapewnia, że zdecydowanie sprzeciwia się wszelkim formom antysemityzmu i rasizmu. – Wobec antysemickich lub rasistowskich wypowiedzi oraz incydentów wyciągniemy konsekwencje prawne – zaznaczono w oświadczeniu.

    Jednak takie zapewnienia nie przekonują przedstawicieli niemieckiej sceny politycznej.

    CDU i SPD ostro krytykują wydarzenie na FU

    To nie do przyjęcia, że takie wydarzenia odbywają się na terenie FU – skomentował poseł CDU Christopher Förster (39). Jego zdaniem, termin „intifada” w kontekście Bliskiego Wschodu oznacza zawsze przemoc, a każdy apel o intifadę należy traktować jako wezwanie do przemocy.

    Jeszcze ostrzej wypowiedział się poseł SPD Alexander Freier-Winterwerb (38): – Intifada to ataki nożami, bomby w autobusach, samosądy i 7 października 2023 roku. Kto coś takiego organizuje na FU, uderza w naszą demokrację. Polityk dodał, że nie była to żadna polityczna debata, lecz czysta mobilizacja o charakterze antysemickim.

    Od czasu ataków Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku, na kampusie FU dochodziło już wielokrotnie do pro-palestyńskich demonstracji oraz okupacji budynków uniwersyteckich, co budzi rosnące obawy o bezpieczeństwo i wolność akademicką na jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Niemczech.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x