Niemcy: Urzędnik będąc w domu bez przydziału pracy, pobierał wynagrodzenie przez 5 lat!

    Tutaj pieniądze z podatków idą w błoto! W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy państwo po raz kolejny roztrwoniło mnóstwo pieniędzy na bezużyteczne projekty. Nowa Czarna Księga opublikowana przez Niemieckie Stowarzyszenie Podatników ujawnia obfitość marnotrawstwa rządowego w całych Niemczech

    Oto kilka najbardziej rażących przypadków:

    • Zbudowano nowy prom solarny dla stacji promowej Missunde na rzece Schlei (Szlezwik-Holsztyn) – ale nie jest on odpowiedni, ponieważ nie może bezpiecznie zacumować w wietrznych warunkach. Koszt: 4 miliony euro plus odkupienie starego promu za pięciokrotnie wyższą cenę.
    • W Naumburgu (Saale) w Saksonii-Anhalt rozebrano nienaruszoną drogę, aby ją wyprostować – ale po zakończeniu prac budowlanych łuk S nadal był krzywy! Koszt: około 500 000 euro.
    • Szczególnie szalony przypadek w Nadrenii-Palatynacie: urzędnik państwowy przebywał w swoim biurze domowym pięć lat – bez przydziału pracy, ale w zamian za wynagrodzenie. Szkody: 600 000 euro! Jak do tego doszło: Kiedy gminy Betzdorf i Gebhardshain połączyły się, urzędnik otrzymał stanowisko pracownika ds. koordynacji projektów. Ale burmistrz nie był nim zainteresowany. Po prostu odesłał go do domu bez pracy, aby się go pozbyć. Sprawa wyszła na jaw, a prokuratura w Koblenz prowadzi dochodzenie w sprawie nadużycia zaufania.
    • Mainz kupuje trzy „mobilne zielone pokoje” za 100 000 euro, aby informować obywateli o zmianach klimatycznych – ale tylko przez 5 miesięcy!
    • Ochrona przed hałasem bez hałasu: Gmina Nörvenich w Nadrenii Północnej-Westfalii musi opracować plan działania w zakresie hałasu. Ale w okolicy po prostu nie ma ludzi dotkniętych tym problemem. Koszt: 6000 euro.

    Biurokracja to kosztowny potwór

    Szczególnym przedmiotem zainteresowania Czarnej Księgi jest szalejąca biurokracja. Kosztuje ona nie tylko czas i nerwy obywateli, przedsiębiorstw i samej administracji, ale także miliardy pieniędzy podatników, wyjaśnia Holznagel. To ryzykowny hamulec dla inwestycji, innowacji i wzrostu dla całego kraju. Znaczna część obciążeń biurokratycznych – zwłaszcza dla firm – powstaje na poziomie UE. Holznagel wzywa do: wprowadzenia ustawowego hamulca biurokracji, systematycznej cyfryzacji administracji, ograniczenia powielania przepisów oraz promowania przejrzystości i wydajności procesów administracyjnych. „Mniej biurokracji nie tylko zwiększy konkurencyjność gospodarczą. Wzmocni także zaufanie obywateli do rządów prawa i demokracji” – mówi szef Stowarzyszenia Podatników.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x