Celle (Dolna Saksonia) — Krótko po starcie załoga transportowego samolotu Luftwaffe doświadczyła w ostatnim tygodniu niebezpiecznego incydentu: według doniesień „Spiegel” maszyna została trafiona przez wystrzeloną pirotechnikę. Śledztwo w sprawie „niebezpiecznego naruszenia ruchu lotniczego” prowadzi policja; sprawca wciąż nie został uchwycony.
Przebieg zdarzenia
Do zdarzenia doszło w piątek około południa w rejonie wojskowego lotniska niedaleko Celle. Pilotów zaniepokoił błysk i głośny huk nadlatujący z zewnątrz — w kręgach Bundeswehry podejrzewa się, że mogła to być wystrzelona z ziemi tzw. rakieta sylwestrowa lub inna pirotechnika. Samolot nie został uszkodzony, mimo tego piloci natychmiast powiadomili wieżę kontroli lotów.
Działania służb na ziemi
Po zgłoszeniu na miejscu interweniowała m.in. żandarmeria oraz policja. Przeszukano otoczenie lotniska, wykorzystano psa do wykrywania materiałów wybuchowych — do tej pory nie odnaleziono śladów sprawcy ani odłamków, które jednoznacznie potwierdziłyby rodzaj użytej pirotechniki.
Dochodzenie i możliwe konsekwencje prawne
Policja potwierdziła, że prowadzone jest postępowanie w sprawie „niebezpiecznego zakłócenia ruchu lotniczego” (gefährlicher Eingriff in den Luftverkehr). Jeżeli sprawca zostanie ustalony i oskarżony, może mu grozić kara grzywny lub pozbawienia wolności — w Niemczech przewidziana w takich przypadkach skala kary wynosi od sześciu miesięcy do dziesięciu lat więzienia.
O samolocie i jego roli
W służbie Bundeswehry znajdują się obecnie sześć maszyn C-130 Hercules, które razem z większymi A400M uczestniczą m.in. w przewozie wojskowym i operacjach humanitarnych (np. zrzuty pomocy). Incydent z C-130 nastąpił w okresie zwiększonego napięcia bezpieczeństwa w Europie, co dodatkowo podnosi rangę prowadzonych ustaleń.
Szerszy kontekst bezpieczeństwa
W ostatnich tygodniach w Europie, także w rejonie Morza Bałtyckiego, odnotowano kilka incydentów związanych z bezzałogowcami i naruszeniami przestrzeni powietrznej — m.in. niedawne wtargnięcie trzech rosyjskich samolotów MiG-31 w przestrzeń Estonii. Niemieckie władze wojskowe zgłaszały ponadto obserwacje samolotów wywiadowczych w pobliżu okrętów niemieckich. W takiej sytuacji każdy atak na maszynę wojskową jest traktowany bardzo poważnie.
Stan śledztwa i apel o informacje
Na obecnym etapie policja i służby wojskowe kontynuują czynności wyjaśniające — zabezpieczają materiały dowodowe, analizują zapis komunikacji z wieży i apelują do ewentualnych świadków o zgłaszanie informacji. Osoby, które widziały w dniu incydentu podejrzane zachowania w rejonie lotniska lub posiadają materiały (zdjęcia, nagrania), proszone są o kontakt z lokalnymi organami ścigania.
źródło: bild.de





BERLIN – Niemcy i nie tylko, Sankcje nic nie dały to dostają już Psychiczną Chorobę – Omany na Tle Rosji a Rosja jak sama wcześniej nie zakończy na Ukrainie to będzie trwało latami 5 lat i dłużej bo na to wszystko wskazuje, Ukraina będzie wszystko robiąc aby nie dopuścić do Spokoju chociażby nierealne żądania od Rosji a Opcji takiej nie będzie, że Ukraina wygra a Rosja przegra i żadne Miliardy, żadna Broń nie pomoże, jedynie przedłuża na kolejne lata