Niemcy: Tanie oferty, wolny internet – jak dyskonty wprowadzają klientów w błąd przy ofertach telefonicznych?

    Obietnice kontra rzeczywistość

    Kolorowe reklamy obiecują zawrotną prędkość internetu – dane mają płynąć niczym bolid Formuły 1. W praktyce jednak użytkownicy wielu tanich taryf telefonicznych w Niemczech surfują z prędkością porównywalną raczej do traktora jadącego wiejską drogą.

    Według aktualnej analizy portalu porównawczego Verivox, operatorzy deklarują swoim klientom średnio 145 megabitów na sekundę, tymczasem rzeczywista prędkość wynosi przeciętnie zaledwie 70 Mbit/s. Różnica jest więc znacząca, a najbardziej odczuwają ją osoby szukające okazji cenowych, czyli klienci tzw. dyskontowych dostawców usług komórkowych.

    Dyskonty znacznie wolniejsze od dużych operatorów

    Użytkownicy ofert firm takich jak Drillisch czy klarmobil surfują wyraźnie wolniej niż klienci dużych sieci. Około połowa tanich taryf ogranicza prędkość transmisji danych do maksymalnie 50 Mbit/s. Dla porównania – operatorzy tacy jak Telekom, Vodafone, O2 czy 1&1 oferują na papierze nawet 300 Mbit/s, czyli sześciokrotnie więcej.

    Analiza 225 taryf obejmujących zarówno operatorów sieci, jak i dostawców usług oraz dyskonty (oferty postpaid dla klientów prywatnych, w tym taryfy młodzieżowe) pokazuje wyraźny podział rynku.

    Deklarowana prędkość internetuLiczba ofertUdział procentowy
    5 Mbit/s20,89%
    15 Mbit/s52,22%
    21,6/25 Mbit/s52,22%
    50 Mbit/s11551,11%
    100/150 Mbit/s156,67%
    300 Mbit/s8336,89%
    Średnia prędkość145,14 Mbit/s

    Mimo wysokich obietnic marketingowych, dane Verivoxu pokazują, że rzeczywiste prędkości są znacznie niższe. Dokładne określenie rozbieżności między deklaracjami a realnymi wynikami jest jednak trudne, ponieważ wpływa na nie wiele czynników.

    Dlaczego dyskonty ograniczają prędkość internetu?

    Ekspert ds. ochrony konsumentów Jörg Schamberg tłumaczy:

    „Na faktyczną prędkość surfowania wpływa wiele elementów – przede wszystkim wydajność urządzenia końcowego, przepustowość sieci w danym miejscu oraz liczba użytkowników aktywnych w tej samej komórce sieciowej.”

    Jak podkreśla, spadki prędkości są szczególnie widoczne podczas dużych wydarzeń, gdy tysiące osób jednocześnie korzystają z internetu w jednym miejscu. Wówczas sieć ulega przeciążeniu – wideo się zacina, a wiadomości nie chcą się wysyłać.

    Innymi słowy: jeśli wielu użytkowników tanich taryf surfuje w tym samym czasie i miejscu, sieć bardzo szybko osiąga swoje granice możliwości.

    Nowe modele taryf: zamiast limitu danych – limit prędkości

    Coraz więcej operatorów w Niemczech wprowadza nowe modele abonamentowe, w których nie ogranicza się już ilości przesyłanych danych, lecz maksymalną prędkość internetu.

    Przykładem jest O2, które oferuje tzw. „nielimitowany pakiet danych” za około 20 euro miesięcznie, jednak z prędkością zredukowaną do 15 Mbit/s. Jeszcze bardziej restrykcyjne są niektóre taryfy Freenet, w których prędkość spada do zaledwie 5 Mbit/s – poziomu znanego z dawno wyłączonej technologii UMTS.

    Tak niska przepustowość uniemożliwia oglądanie filmów w jakości HD, a nawet zwykłe streamowanie może być utrudnione.

    Komu wystarczą tanie taryfy?

    Prędkość do 50 Mbit/s – dostępna w wielu budżetowych ofertach – w zupełności wystarcza do korzystania z komunikatorów (np. WhatsApp), przeglądania stron internetowych czy prowadzenia zwykłych wideorozmów.

    Jednak użytkownicy, którzy często streamują filmy w wysokiej jakości, wysyłają duże pliki lub grają online, szybko odczują ograniczenia tanich pakietów. W ich przypadku wybór tańszej oferty może okazać się pozorną oszczędnością.

    Wniosek: przed podpisaniem umowy sprawdzaj prędkość

    Eksperci apelują, by przy wyborze oferty nie kierować się wyłącznie ceną czy hasłem „nielimitowany internet”, lecz zwracać uwagę przede wszystkim na realne ograniczenia prędkości transferu danych.

    W Niemczech wiele tzw. dyskontowych taryf kusi atrakcyjną ceną, ale w praktyce wiąże się z wyraźnym spowolnieniem internetu.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Tomek

    Internet w Niemczech to jakaś kpina. Jedyne co w tym kraju się rozwinęło, to przyjmowanie darmozjadów i pasożytów.

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x