Tydzień po zamordowaniu młodej Afganki (zjdęcie tytułowe) w Berlinie przez jej dwóch braci, debata na temat wyjaśnienia, ukarania i konkretnego udokumentowania tych zbrodni nabiera tempa.
Szczególnie problematyczne jest to, że do tej pory takie morderstwa, popełniane z pobudek religijnych na podstawie prawia szariatu, nie były ujmowane oddzielnie w statystykach kryminalnych.
Federalny Urząd Policji Kryminalnej w Niemczech (Bundeskriminalamt) opublikował jedynie w 2011 roku dochodzenie. Znalazło się w nim 78 przypadków, które zostały upublicznione w latach 1996-2005. Od tamtej pory nie prowadzono osobnych statystyk.
Ile zabójstwo honorowych zostało popełnionych w 2020 roku?
BILD postanowił znaleźć odpowiedź na pytanie, ile tak zwanych zabójstw honorowych zostało popełnionych w Niemczech w 2020 roku?
W tym celu poproszono o pomoc ekspert Uta Glaubitz (55), która w 2007 roku założyła stronę internetową ehrenmord.de. W roku 2020 wymienia w sumie 53 takie morderstwa. Oznacza to średnio jedno na tydzień.
Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego w 2020 roku w Niemczech doszło w sumie do 245 morderstw.
Wiele spraw sądowych nie zostało jednak jeszcze zakończonych (prawdziwy motyw zbrodni nie został więc jeszcze ostatecznie wyjaśniony). Tak więc to, czy doszło do 53 zabójstw honorowych, nie zostało jeszcze dokładnie ustalone.
Glaubitz podkreśla jednak, że „wyznaczenie granic morderstw jest często trudne. Czasami, po ponownej ocenie, ponownie usuwam przypadki z mojej listy”.
Związek zawodowy policjantów DPolG uważa, że liczba ta jest wciąż zbyt niska! Jej szef, Rainer Wendt (64 lata), zakłada dużą liczbę niezgłoszonych przypadków, a tym samym „grubo ponad 100 'zabójstw honorowych’ w Niemczech rocznie”.
Oznaczałoby to nawet średnio dwa „honorowe zabójstwa” na tydzień!
O jakich przypadkach mowa?
Często przestępstwo popełnia mąż lub były partner, ale zdarza się, że także krewny. Najczęściej ofiarami są kobiety, które rzekomo „splugawiły honor rodziny”. Czasami giną również nowi partnerzy i dzieci. W większości przypadków czyny te są zaplanowane z zimną krwią. Sprawcy często pochodzą z Turcji, Afganistanu, Syrii i Iraku.
Ekspertka FDP ds. wewnętrznych Linda Teuteberg (40) domaga się większej przejrzystości, a tym samym wiarygodnych danych z Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej. Problem musi zostać nazwany, a do tego potrzebne są „wiarygodne informacje, aby móc prawidłowo ocenić sytuację”, powiedziała Teuteberg w rozmowie z BILD.
Sebastian Fiedler (48 lat, SPD, kandydat do Bundestagu), szef Federacji Niemieckich Policjantów Kryminalnych, skarży się, że prawo do odmowy składania zeznań jest jedną z przeszkód w wyjaśnianiu spraw.
Fiedler powiedział BILD: „To, co jest trudne w dochodzeniach w takich przypadkach, to sytuacja, w której nie tylko jeden lub dwóch sprawców odgrywa rolę, ale więcej członków rodziny, którzy jednak zgodnie z prawem nie muszą zeznawać.”
Deutschlandfunk bagatelizuje sprawę zabójstwa Maryam
Publiczna stacja radiowa Deutschlandfunk Kultur stwierdziła w środę, że zabójstwo Maryam w zeszłym tygodniu nie było na tle religijnym. To raczej „patriarchat” – uprzywilejowana pozycja mężczyzn w stosunku do kobiet – był odpowiedzialny za to morderstwo.
Faktem jest, że obraz kobiety, którą się zamyka, ma być zakryta, a w razie potrzeby zamordowana, aby zachować honor rodziny, jest żywy prawie wyłącznie w krajach islamskich.
Ekspert ds. islamu Ahmad Mansour (45) również jasno stwierdza, że tak zwane zabójstwa honorowe są związane z religią i kulturą: „Jeśli na przykład uważa się, że niemoralne jest uprawianie przez kobietę seksu poza związkiem małżeńskim, to mówimy o ludziach, którzy często dorastali w krajach islamskich, takich jak Afganistan czy Syria.
Innymi słowy, kultury, w których kobiety są nazywane niemoralnymi, jeśli nie stosują się do tej moralności – czegoś takiego nie ma w Niemczech. Postrzeganie tego zachowania jako ogólnego, patriarchalnego problemu nie pomoże żadnej kobiecie. Kobietom pomaga edukacja na temat kontekstu religijnego i kulturowego”.
To jednak nie wszystko! Stwierdzenie, że częścią kultury afgańskiej jest uciskanie kobiet, zostało określone przez nadawcę jako „rasistowskie”.
Czy teraz poważni przestępcy pozostaną w Niemczech na zawsze?
Około 30 000 Afgańczyków powinno obecnie opuścić Niemcy, w tym wielu przestępców!
Jednak z powodu niedawno wprowadzonego zakazu deportacji, wszyscy oni pozostaną na razie w Niemczech. Na przykład Mohammad Salih M. (38 lat), który 6 lipca 2020 r. w autobusie śmiertelnie ugodził nożem swoją żonę Razię (†27 lat).
Wielu niemieckich obywateli zadaje sobie pytanie: Czy teraz już nigdy nie pozbędziemy się afgańskich zbrodniarzy, którzy muszą opuścić kraj?
Tak długo, jak będzie obowiązywał zakaz deportacji, przestępcy będą tu przebywać i odbywać swoje wyroki.
Mmiędzy innymi CSU jest temu przeciwne. Ekspert do spraw wewnętrznych Michael Kuffer (49, CSU) domaga się: „Każdy, kto jako Afgańczyk zamorduje w Niemczech swoją siostrę z powodu islamskiego zaślepienia, powinien trafić za kratki na całe życie i zostać deportowany do swojego kraju – niezależnie od sytuacji w tym kraju”.
Niezadowolenie panuje również w FDP. Ekspert ds. wewnętrznych Linda Teuteberg (40 l.) powiedziała BILD: „Jeśli pan Seehofer już teraz wstrzymuje deportacje, które właśnie uznał za konieczne wraz z pięcioma innymi ministrami spraw wewnętrznych państw członkowskich UE, to musi przedstawić jakąś koncepcję”.
Teuteberg kontynuuje: „Musi on powiedzieć, jak Niemcy zamierzają postępować z afgańskimi przestępcami, którzy po wyjściu na wolność są zmuszeni do opuszczenia kraju”.
Czy pieniądze z niemieckich podatków płyną do talibów?
Radykalni islamscy talibowie opanowali Afganistan od maja, w czwartek podporządkowując sobie ponad milion Afgańczyków i zdobywając trzecie co do wielkości miasto Herat!
Dla rządu niemieckiego nie jest to najwyraźniej powód do wstrzymania pomocy rozwojowej dla tego kraju. Jeszcze 29 czerwca ministerstwo Gerda Müllera (65, CSU) obiecało afgańskiemu rządowi 182 mln euro nowej pomocy.
Chociaż tego dnia talibowie kontrolowali już dwa razy większe terytorium niż rząd. Ministerstwo Müllera sprawdza obecnie, czy pieniądze zostaną wypłacone „na obszarach kontrolowanych przez talibów”.
W trakcie tego procesu nowi władcy Afganistanu terroryzują przede wszystkim dziewczęta i kobiety. Według Daily Mail, chodzą oni od drzwi do drzwi, aby wybierać „panny młode w wieku od dwunastu lat”.
źródło: www.bild.de
Oni juz czekaja przy granicy tureckiej zeby dalej pontonami sie do Europy dostac. I po co te informacje? By zastraszyc mieszkancow jakiegos kraju? To chyba wladza jest winna i powinna ponosic konsekwencje. A zaszczepieni ci jegomoscie sa?