Niemcy: Rekordowa liczba kleszczy po łagodnej zimie. Eksperci ostrzegają przed nowymi zagrożeniami

    Kleszcze atakują w całym kraju. Nigdy wcześniej nie było ich tak wiele

    Niemcy mierzą się w tym roku z bezprecedensową plagą kleszczy. Po wyjątkowo łagodnej zimie populacja tych pajęczaków osiągnęła historyczne maksima. Kleszcze są obecne niemal wszędzie – w lasach, ogrodach, na łąkach, a nawet podczas masowych imprez plenerowych. Eksperci biją na alarm i apelują o wzmożoną ostrożność.

    — „Notujemy najwyższe liczby kleszczy od początku naszych pomiarów, czyli od 15 lat” — mówi klimatolog dr Karsten Brandt z serwisu pogodowego Donnerwetter.de w rozmowie z Bild. — „Obecna pogoda – ciepło i wilgoć po burzach – tworzy idealne warunki do ich rozmnażania i żerowania”.

    Rekordowe doniesienia z Bawarii, Saksonii i Badenii-Wirtembergii

    W szczególności regiony wschodniej i południowej części kraju zgłaszają lawinowy wzrost liczby kleszczy. Gerhard Dobler z Instytutu Mikrobiologii Bundeswehry w Monachium informuje, że już od marca w Bawarii notowane są rekordowe ilości Ixodes ricinus, czyli kleszcza pospolitego – najczęściej występującej w Europie odmiany.

    Podobne doniesienia napływają z Allgäu, Saksonii oraz Badenii-Wirtembergii. Na festiwalu muzycznym „Rock im Park” w Norymberdze aż 145 osób zgłosiło się do służb medycznych z powodu ukąszenia przez kleszcza – to niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.

    Rosnące zagrożenie chorobami odkleszczowymi

    Wraz z gwałtownym wzrostem populacji kleszczy wzrasta ryzyko zachorowań na choroby odkleszczowe. Szczególnie niebezpieczna jest kleszczowe zapalenie mózgu (FSME), które może prowadzić do ciężkich stanów zapalnych ośrodkowego układu nerwowego. W niemal całej Bawarii obowiązuje status obszaru ryzyka FSME.

    Wzrosła również liczba przypadków boreliozy: w ciągu pierwszych 22 tygodni 2025 roku zarejestrowano niemal 820 infekcji – o około 150 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

    Nowe, inwazyjne gatunki kleszczy w Niemczech

    Zmiany klimatyczne sprzyjają pojawianiu się obcych gatunków kleszczy, które wcześniej nie występowały na terenie Niemiec. Wśród nich znajduje się Dermacentor reticulatus (tzw. kleszcz łąkowy), który może przenosić takie patogeny jak tularemia (tzw. dżuma zajęcza) czy gorączka plamista.

    Szczególną uwagę naukowcy zwracają na Hyalomma marginatum – kleszcza pochodzącego z Afryki i południowej Europy. Choć jak dotąd znaleziono w Niemczech jedynie pojedyncze egzemplarze, jego potencjalne zagrożenie jest poważne. Gatunek ten może bowiem przenosić wirus CCHF, który bywa śmiertelny. – „Na szczęście dotychczas nie stwierdziliśmy obecności tego wirusa u żadnego z przebadanych osobników w Niemczech” – zaznacza Gerhard Dobler. Sytuacja wygląda inaczej we Włoszech, gdzie wirus już się pojawił.

    Jak się chronić? Eksperci apelują o szczepienia i ostrożność

    Specjaliści zdecydowanie zalecają szczepienie przeciwko FSME osobom mieszkającym w rejonach podwyższonego ryzyka. W codziennym życiu pomocne są także:

    • Noszenie długiej odzieży zakrywającej ręce i nogi podczas przebywania w zaroślach, na łąkach i w lasach,
    • Stosowanie preparatów odstraszających kleszcze (repelentów),
    • Dokładne oględziny ciała po każdym spacerze na łonie natury, zwłaszcza dzieci i zwierząt domowych.

    Podsumowanie: sezon kleszczowy 2025 może być najgroźniejszy od lat

    Rok 2025 może okazać się rekordowy pod względem nie tylko liczby kleszczy, lecz także przypadków chorób, które przenoszą. W obliczu zmieniającego się klimatu i nowych gatunków pajęczaków eksperci ostrzegają: sytuacja wymaga czujności, profilaktyki i większej świadomości społecznej.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x