Wizyta ministra finansów Larsa Klingbeila w Kijowie i zapowiedź dalszej pomocy
Kijów, 22 sierpnia 2025 r. – O godzinie 6:30 na dworzec kolejowy w Kijowie wjechał pociąg z niemieckim ministrem finansów, Larsem Klingbeilem (SPD). To jego pierwsza wizyta na Ukrainie w tej roli. Spotkanie odbywa się w wyjątkowo trudnym momencie – kraj od trzech i pół roku zmaga się z rosyjską agresją i bombardowaniami.
Zaraz po przybyciu Klingbeil zapewnił, że wsparcie Niemiec dla Ukrainy pozostaje niezachwiane:
– „Putin nie powinien żywić żadnych złudzeń, że nasza pomoc dla Ukrainy mogłaby osłabnąć. Jesteśmy drugim co do wielkości partnerem Ukrainy na świecie i największym w Europie. Jako minister finansów przywożę dziś jasną deklarację: Ukraina może nadal polegać na Niemczech” – powiedział polityk.
50,5 miliarda euro od początku wojny
Z danych przedstawionych przez niemieckie Ministerstwo Finansów wynika, że łączna wartość wsparcia Niemiec dla Ukrainy od lutego 2022 r., czyli od początku pełnoskalowej inwazji Rosji, do końca 2024 r. wyniosła 50,5 miliarda euro.
Podział środków wygląda następująco:
- 25 miliardów euro – koszty związane z przyjęciem uchodźców z Ukrainy w Niemczech,
- 17 miliardów euro – wsparcie militarne, obejmujące dostawy uzbrojenia oraz szkolenie ukraińskich żołnierzy,
- 6,7 miliarda euro – pomoc cywilna, m.in. odbudowa infrastruktury energetycznej zniszczonej w wyniku rosyjskich ataków,
- 1,9 miliarda euro – wsparcie dla ukraińskiego budżetu, co umożliwiło m.in. wypłatę pensji urzędnikom państwowym.
Kolejne miliardy na wsparcie militarne
Klingbeil podkreślił, że niemiecki rząd nie zamierza ograniczać pomocy wojskowej. Do 17 miliardów euro przekazanych do końca 2024 r. dołożono w bieżącym roku kolejne 8,3 miliarda euro.
Równocześnie już zaplanowano wsparcie na lata 2026–2027. W budżecie przewidziano w sumie 17 miliardów euro – po 8,5 miliarda euro rocznie. Minister zaznaczył, że te środki są pewne i nie zostaną zmniejszone.
Rozmowy o dalszej współpracy i procesie pokojowym
Celem wizyty w Kijowie jest nie tylko potwierdzenie finansowego wsparcia, ale również omówienie przyszłych potrzeb Ukrainy. Klingbeil zapowiedział konsultacje z władzami w Kijowie:
– „Chcę rozmawiać o tym, jak Niemcy mogą najlepiej wesprzeć Ukrainę w ewentualnym procesie pokojowym” – podkreślił.
Minister zaznaczył, że wszelkie decyzje podejmowane są w ścisłej współpracy z kanclerzem Niemiec, Friedrichem Merzem (CDU). Obaj politycy, mimo różnic w innych kwestiach, w sprawie polityki zagranicznej mówią jednym głosem.
Postulat zawieszenia broni
Tak jak wcześniej kanclerz podczas szczytu w Waszyngtonie, tak teraz również Klingbeil opowiedział się za pilnym zawieszeniem broni:
– „Podczas negocjacji pokojowych nie można dopuścić, by każdego dnia ginęli ludzie wskutek brutalnych rosyjskich ataków. Dlatego zawieszenie broni jest konieczne” – powiedział minister.
Jednocześnie zaznaczył, że Niemcy są gotowe wziąć udział w międzynarodowych działaniach na rzecz zapewnienia trwałego pokoju.
– „Potrzebne są wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa, które zapewnią Ukrainie trwały pokój. W tej kwestii ściśle współpracujemy z partnerami międzynarodowymi. Niemcy wypełnią swoją odpowiedzialność” – zapewnił Klingbeil.
Udział niemieckich żołnierzy pozostaje otwartą kwestią
Na razie nie wiadomo, czy Niemcy włączą się w misję pokojową poprzez wysłanie własnych żołnierzy na Ukrainę. Tak jak wcześniej kanclerz Merz, także minister finansów nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
źródło: bild.de
Naziści trzymają sztamę