Niemcy: Oszustwo na „córkę w areszcie” – ojciec przekazał oszustom ponad milion euro, by ratować dziecko

    Tragiczna pomyłka zrozpaczonego ojca: 5-godzinna rozmowa z oszustami zakończona utratą majątku życia

    Trier (Nadrenia-Palatynat) – Ta historia brzmi jak scenariusz filmu, jednak wydarzyła się naprawdę. Mężczyzna z Nadrenii-Palatynatu, przekonany, że jego córka spowodowała śmiertelny wypadek i grozi jej areszt, przekazał nieznanym osobom wartościowe przedmioty o łącznej wartości ponad miliona euro. Jak się później okazało, padł ofiarą brutalnie wyrafinowanego oszustwa telefonicznego.

    Według policji w Trewirze, to jeden z najbardziej drastycznych przypadków tzw. „Schockanruf” – szokującego telefonu – jakie odnotowano w Niemczech. Przestępcy przez ponad pięć godzin manipulowali emocjami ofiary, grając na jego strachu i poczuciu odpowiedzialności za dziecko.

    Scenariusz oszustwa: śmiertelny wypadek i kaucja za „uratowanie” córki

    We wtorek, 13 maja, mężczyzna odebrał telefon od osoby podającej się za przedstawiciela organów ścigania. Powiedziano mu, że jego córka rzekomo spowodowała śmiertelny wypadek, a jedynym sposobem, by uniknęła aresztu tymczasowego, jest wniesienie wysokiej kaucji.

    W trakcie pięciogodzinnej rozmowy, w której prawdopodobnie brało udział kilku oszustów, odgrywano różne role – m.in. policjanta i prokuratora. Wszystko po to, by wytworzyć u ofiary przekonanie o powadze sytuacji i nakłonić go do działania.

    Przekazanie milionowego majątku w dwóch miastach

    Oszuści pokierowali mężczyznę do pierwszego miejsca przekazania wartościowych przedmiotów w Idar-Oberstein. Gdy transakcja została dokonana, przestępcy stwierdzili, że to nie wystarczy i nakazali kolejne spotkanie – tym razem w Mainz.

    Łącznie mężczyzna przekazał dwóm nieznanym kobietom przedmioty o wartości przekraczającej milion euro. Dopiero później zorientował się, że został oszukany. Okazało się, że jego córka nie miała żadnego wypadku i jest bezpieczna.

    Fala podobnych oszustw w Niemczech – wysokie straty i starsze ofiary

    Sprawa z Trewiru to tylko jeden z wielu przypadków oszustw telefonicznych, do których doszło w ostatnim czasie na terenie Niemiec. W ciągu zaledwie tygodnia zgłoszono co najmniej cztery podobne przestępstwa, w których ofiary straciły od kilkudziesięciu do ponad 100 tysięcy euro.

    Regensburg (Bawaria)

    82-letni mężczyzna oddał złoto o wartości 100 000 euro, wierząc, że jego syn choruje na raka, a pieniądze są potrzebne na lek z Szwajcarii. Oszust podawał się za lekarza.

    Wolmirstedt (Saksonia-Anhalt)

    81-letnia kobieta została przekonana przez fałszywą prokurator, że jej krewny spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Przekazała ponad 50 000 euro w gotówce, wierząc, że to kaucja.

    Strukdorf (Szlezwik-Holsztyn)

    Starsza kobieta, zmanipulowana przez fałszywego prokuratora, oddała gotówkę i biżuterię wartą ponad 100 000 euro. Przestępcy opowiedzieli jej identyczną historię o wypadku rzekomo spowodowanym przez członka rodziny.

    Essen (Nadrenia Północna-Westfalia)

    66-letnia kobieta odebrała telefon na telefon stacjonarny. Dwóch mężczyzn – jeden podający się za policjanta, drugi za prokuratora – twierdziło, że jej syn śmiertelnie potrącił kobietę w Münster. Przekazała oszustom złoto warte około 100 000 euro, a dopiero później zgłosiła sprawę prawdziwej policji.

    Apel policji: nie podejmuj pochopnych decyzji, sprawdzaj informacje

    Policja ponownie apeluje do obywateli, zwłaszcza osób starszych, o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku telefonów z prośbą o pieniądze. W każdej sytuacji warto:

    • Zachować spokój i nie działać pod wpływem emocji,
    • Zadzwonić do bliskiej osoby i upewnić się, czy rzeczywiście znajduje się w trudnej sytuacji,
    • Zgłosić podejrzany telefon na policję,
    • Nigdy nie przekazywać gotówki ani kosztowności nieznanym osobom.

    Tragiczne konsekwencje emocjonalnych manipulacji

    Opisane przypadki pokazują, jak skuteczne i niebezpieczne są metody stosowane przez oszustów. Ich celem są najczęściej osoby starsze, dla których rodzina stanowi najwyższą wartość. Wykorzystując ten fakt, przestępcy są w stanie doprowadzić do strat sięgających setek tysięcy euro, a w skrajnych przypadkach – jak w Trewirze – nawet ponad miliona.

    Policja prowadzi intensywne dochodzenie we wszystkich opisanych przypadkach. Jak dotąd nie udało się zatrzymać sprawców.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Tomek

    Tacy właśnie wybierają zielonych i wierzą w wirusa niebezpiecznego w konkretnych godzinach.

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x