Niemcy: Ogromna akcja służb po próbie wejścia do podziemnych tuneli byłego obozu koncentracyjnego Mittelbau-Dora

    Ryzykowna „wyprawa” ojca i syna wywołała alarm w Nordhausen

    W Nordhausen w Turyngii doszło do szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej po tym, jak 50-letni mężczyzna i jego 19-letni syn zamierzali wejść do podziemnych tuneli znajdujących się na terenie byłego obozu koncentracyjnego Mittelbau-Dora. Na miejscu pojawili się liczni funkcjonariusze policji, a w działaniach wzięły udział także śmigłowiec oraz psy tropiące.

    Zwischen 1943 und 1945 mussten KZ-Häftlinge in der unterirdischen Stollenanlage Raketenwaffen montieren. Anfangs waren sie auch in den Stollen untergebracht (Archivfoto)

    Niebezpieczne plany w historycznym miejscu

    Do zdarzenia doszło w niedzielę w rejonie dawnego obozu, w którym w czasie II wojny światowej ponad 60 tysięcy więźniów zmuszano do pracy dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, często w skrajnie nieludzkich warunkach. Mimo ogromnej historycznej wagi miejsca, duet postanowił potraktować je jako teren „przygody” i planował zejść do rozległych tuneli, które normalnie nie są udostępniane zwiedzającym. Taka próba wiąże się z realnym zagrożeniem życia – podziemia są niestabilne i mogą stanowić pułapkę dla osób bez przygotowania.

    Zgłoszenie od byłej partnerki uruchomiło masowy alarm

    Zamiary ojca zostały wcześniej przekazane jego byłej partnerce. Zaniepokojona kobieta, obawiając się o bezpieczeństwo mężczyzny i ich syna, skontaktowała się później z policją. Funkcjonariusze potraktowali informację bardzo poważnie, zakładając, że mężczyźni mogą być w bezpośrednim niebezpieczeństwie.

    Rozpoczęły się intensywne poszukiwania – policjanci przeszukiwali teren z psem tropiącym, a śmigłowiec monitorował obszar z powietrza. Służby szukały także pojazdu, którym mogli przyjechać ojciec i syn.

    Die heutige KZ-Gedenkstätte Mittelbau-Dora bei Nordhausen in Thüringen (Archivfoto)

    Duo ukrywało się po zauważeniu służb

    Okazało się, że mężczyźni prawdopodobnie nie zdążyli wejść do tuneli. Gdy zorientowali się, że na miejscu trwa szeroko zakrojona akcja, mieli – jak podaje policja – ukryć się z obawy przed konsekwencjami. Utrzymywali się poza zasięgiem służb, aż w końcu skontaktowali się telefonicznie z jedną z krewnych. Kobieta przekazała informację policji, co pozwoliło zakończyć poszukiwania.

    Wysokie koszty i konsekwencje prawne

    Jak poinformował rzecznik centrum operacyjnego, ojca i syna czeka obciążenie kosztami całej akcji, zgodnie z przepisami obowiązującymi w Turyngii. Dodatkowo obaj muszą liczyć się z zarzutem naruszenia miru domowego, ponieważ teren Gedenkstätte Mittelbau-Dora jest obszarem chronionym i niedostępnym bez zezwolenia.

    Policja przestrzegła, że takie działania są nie tylko nielegalne, ale także wyjątkowo ryzykowne. Podkreślono, że podobne zachowania w przeszłości kończyły się tragicznie.

    Przypomnienie tragicznego wypadku z Saksonii

    W materiale przywołano również przypadek z poprzedniego roku: 34-letni poszukiwacz skarbów został zasypany w starym tunelu w rejonie Annaberg-Buchholz w saksońskim Erzgebirgskreis. Pomimo prowadzonej przez wiele dni akcji ratunkowej, nie udało się go wydobyć żywego, a jego ciało najprawdopodobniej pozostanie na zawsze pod ziemią.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x