Niemcy: Nastolatkowie oskarżeni o próbę zabójstwa policjantów. Rzucili e-hulajnogę na radiowóz

    Brutalny atak w sylwestrową noc

    Frankfurt nad Menem – Sylwestrowy wieczór 2024 roku w północno-zachodniej części Frankfurtu zakończył się dramatycznym atakiem na policję. Dwóch nastolatków – 17-letni Marcelo K. i 19-letni Aycan B. – stanęło przed sądem pod zarzutem usiłowania zabójstwa funkcjonariuszy. Według śledczych celowo zrzucili z mostu 30-kilogramową e-hulajnogę na przejeżdżający radiowóz.

    Zdarzenie miało miejsce 31 grudnia 2024 roku około godziny 22:40 w rejonie Nordwestzentrums – dużego centrum handlowego w tzw. problematycznej dzielnicy miasta, znanej z wysokiego odsetka mieszkańców o pochodzeniu migracyjnym, frustracji społecznej i częstych aktów wandalizmu.

    Zaniepokojona mieszkanka zgłosiła policji grupę kilkunastu młodych osób, które gromadziły się w pobliżu centrum i przemieszczały pojemniki na śmieci, najwyraźniej szykując się do wywołania zamieszek. Wysłany na miejsce patrol z 14. komisariatu przejeżdżał akurat pod kładką dla pieszych, gdy z góry spadł na niego elektryczny skuter.

    E-hulajnoga spadła na szybę i dach radiowozu

    Uderzenie było na tyle silne, że uszkodziło przednią szybę i dach pojazdu. Dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. Prokuratura uznała, że atak był celowy i mógł doprowadzić do śmierci policjantów.

    Prokurator Mert Karagüllü zarzuca oskarżonym działanie „z zamiarem podstępnego pozbawienia życia ludzi przy użyciu niebezpiecznego narzędzia”. Obaj nastolatkowie zostali tymczasowo aresztowani.

    Materiały wybuchowe i atak na funkcjonariuszy

    Według ustaleń śledczych, to ówczesny 16-letni Marcelo K. bezpośrednio zrzucił e-hulajnogę, podczas gdy jego starszy kolega, Aycan B., kierował całym atakiem. Rzucał także petardy i inne przedmioty w kierunku policjantów, a nawet skonstruował koktajl Mołotowa – co stanowi naruszenie ustawy o broni.

    Trzeci oskarżony, 18-letni Rayan I., miał przekazać butelkę jednemu z napastników, a następnie sam rzucić nią w stronę radiowozu. Zarzuca mu się napaść na funkcjonariuszy pełniących obowiązki służbowe.

    Związek z wcześniejszym incydentem

    Do ataku doszło w tym samym rejonie, w którym zaledwie dwa dni wcześniej, w sobotę, w centrum handlowym Nordwestzentrum wybuchła panika. Świadkowie twierdzili wówczas, że słyszeli strzały, jednak policja ustaliła, że źródłem hałasu były najprawdopodobniej petardy. W wyniku zamieszania rannych zostało dziewięć osób.

    Proces potrwa kilka miesięcy

    Podczas pierwszego dnia procesu, który rozpoczął się w poniedziałek przed Wielką Izbą Karną Sądu Krajowego we Frankfurcie, żaden z trzech oskarżonych nie odniósł się do stawianych im zarzutów. Postępowanie sądowe zaplanowano do lutego 2025 roku.

    Śledczy traktują sprawę jako przykład narastającej agresji wobec funkcjonariuszy w Niemczech i eskalacji przemocy wśród młodych mieszkańców miejskich blokowisk. Jeśli sąd uzna winę nastolatków, mogą im grozić wieloletnie kary pozbawienia wolności.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x