190. Oktoberfest dobiegł końca z wynikiem, który łączy imponujące liczby z wyraźnymi mankamentami organizacyjnymi. Według wstępnych szacunków na Theresienwiese pojawiło się około 6,5 mln gości, a kuchnie i stoiska sprzedały znaczące ilości potraw — jednak sprzedano mniej piwa niż przed rokiem, a imprezę zakłóciły m.in. zamknięcia z powodu groźnej sytuacji i przepełnienia.
Najważniejsze liczby
- Liczba odwiedzających (szacunek): ok. 6,5 mln (w 2024 r. ok. 6,7 mln).
- Wydane kufle piwa: ok. 6,5 mln (rok wcześniej ok. 7 mln).
- Odpady: 764 tony (o ok. 12,4% mniej niż w poprzednim roku).
- Znalezione rzeczy: około 4 500 (o 400 przedmiotów, czyli ok. 10% więcej niż rok wcześniej).
- Przykładowe zgubione przedmioty: 1 100 elementów odzieży, 800 portfeli, 600 dokumentów tożsamości, 400 smartfonów, 370 kluczy. Ok. 900 przedmiotów przekazano jeszcze podczas trwania festiwalu.
- Zabezpieczenia: ok. 116 000 razy służby porządkowe uniemożliwiły kradzież kufla.
- Udział turystów: średnio ok. 21% odwiedzających to goście z zagranicy (najwięcej z USA, Włoch, Wielkiej Brytanii, Austrii, Polski, Hiszpanii, Francji, Indii i Szwecji).
Co popsuło bilans — zamknięcie i nadmierne natężenie ruchu
Na frekwencję i odbiór imprezy wpłynęły dwa poważne czynniki. W środę Wiesn został zamknięty na ponad siedem godzin w następstwie eskalacji rodzinnego konfliktu w mieście: sprawca, 57-latek, złożył na piśmie groźbę podłożenia ładunku i krótko potem popełnił samobójstwo; w zdarzeniu zginął jego 90-letni ojciec, a matka i córka zostały ranne. Decyzja o czasowym zamknięciu terenu festiwalu została podjęta z uwagi na potencjalne zagrożenie dla gości.
Dodatkowo w dwóch dniach cały teren Oktoberfest musiał być czasowo zamknięty z powodu nadmiernego zagęszczenia tłumów. Pierwsze zamknięcie wywołało krytykę organizatorów — goście skarżyli się na chaotyczne komunikaty i panikę w tłumie; sytuacja rozluźniła się dopiero po około godzinie.
Gastronomia i sprzedaż — mniej piwa, więcej jedzenia
Mimo spadku sprzedaży piwa, stoiska z jedzeniem odnotowały wzrosty: największe namioty zgłosiły wzrost obrotów w sekcji gastronomicznej do ok. 6%, mniejsze namioty — do ok. 4%. Organizatorzy tłumaczą to m.in. zmianami w preferencjach gości i większym zainteresowaniem ofertą kulinarną.
Służby, medycyna i bezpieczeństwo
Policja oceniła obsługę imprezy jako mieszczącą się w ramach normalnego zakresu operacyjnego. Ratownicy odnotowali jednak ok. 28% więcej interwencji niż rok wcześniej — to skutek przede wszystkim pierwszego upalnego weekendu (otwarcie odbyło się przy temperaturze ok. 31°C). Funkcjonariusze i organizatorzy podkreślają, że priorytetem pozostaje bezpieczeństwo uczestników, lecz jednocześnie przyznają, że można było lepiej zarządzać napływem gości.
Wnioski i uznanie błędów
Szef festiwalu, Christian Scharpf (SPD), stwierdził, że atrakcyjność Wiesn nie osłabła mimo „gwałtownych wzlotów i upadków”, ale przyznał też błędy w reagowaniu na napływ odwiedzających: — „Zareagowaliśmy, ale nie tak, jakbyśmy tego chcieli; głównym problemem było zbyt późne rozpoznanie sytuacji” — mówił. Jednocześnie organizatorzy, wystawcy i gospodarz dodają, że końcowa ocena jest w dużej mierze pozytywna: mimo zakłóceń, impreza przyciągnęła miliony gości i przyniosła wymierne korzyści gospodarcze.
źródło: n-tv.de




