Według federalnego ministra sprawiedliwości Marco Buschmanna, nowa ustawa o ochronie przed zakażeniami może ponownie zawierać obowiązek maski. „Prawdopodobnie w ciągu tego miesiąca przedstawimy koncepcję. Maska z pewnością odegra jakąś rolę – powiedział gazecie „Welt am Sonntag” polityk FDP. Chodzi o „zachowanie dostosowane do sytuacji”: Jeśli zagrożenie zmaleje, wówczas należy wycofać środki. Jeśli zagrożenie wzrasta, to trzeba mu odpowiednio przeciwdziałać. Sprawozdanie z oceny skuteczności poprzednich środków koronawirusowych potwierdziło, że maska medyczna w pomieszczeniach ma „bardzo dobry stosunek kosztów do korzyści”, powiedział Buschmann.
Jeśli chodzi o ewentualne ograniczenia dostępu w przestrzeni publicznej poprzez zasady 2G lub 3G, minister powiedział: „Będziemy musieli o tym teraz porozmawiać. W tym celu musimy również dokładnie przyjrzeć się temu, jakie działanie mają szczepionki i w jakich warunkach może to mieć zastosowanie.” Powiedział, że osobiście jest sceptyczny, „ale teraz będziemy to dokładnie omawiać”.
Buschmann przeciwko nowym lockdownom
Buschmann dał wyraźny sprzeciw wobec nowych lockdownów. „Moim zdaniem, po tym wszystkim co wiemy, lockdowny, zamknięcia szkół i godziny policyjne nie są już dzisiaj proporcjonalne”. Takie środki mogłyby być podjęte jedynie we wczesnych stadiach pandemii, jeśli w ogóle. „Ale teraz jesteśmy w trzecim roku. I jeśli dziś wiemy, że te środki mają bardzo zły profil kosztów i korzyści, to powinniśmy się z nimi pożegnać na dobre – powiedział.
Brak jasnych wniosków ze stosowania zasady 2G
W swoim sprawozdaniu na temat działań koronawirusowych w Niemczech komisja ekspertów w piątek ostro skrytykowała sytuację w zakresie danych i sposób ograniczenia praw podstawowych. Zgodnie z ich własnymi oświadczeniami, eksperci nie byli zatem w stanie ocenić poszczególnych środków – z jednym wyjątkiem: noszenie masek w pomieszczeniach zostało ocenione jako przydatne w zmniejszaniu częstości występowania infekcji. Jeśli chodzi na przykład o zasady 2G i zamykanie szkół, panel nie przedstawił żadnych jasnych deklaracji.
Federalny minister sprawiedliwości Buschmann jeszcze w połowie czerwca wyraził sceptycyzm co do ponownego wprowadzenia obowiązku noszenia masek. Najwyraźniej nie uważał jeszcze ich przydatności za naukowo udowodnioną. „Jeśli państwo chce nakazać stosowanie masek, na przykład w pomieszczeniach, to musi to być oparte na dowodach i proporcjonalne. O tym, czy tak jest, porozmawiamy, gdy dostępne będą wszystkie ekspertyzy” – mówił wówczas polityk FDP.
źródło: n-tv.de
ale ren naród jest wyprany z logiki…..
A co można innego widzieć w eksperymentalnym narodzie?
A co ma do tego minister sprawiedliwość? To raczej ten od zdrowia powinien o tym mówić. 😂
Może gdyby niemieckiego ministra zdrowia ktoś jeszcze traktował poważnie, to by miało sens. Ale jak widać ten błazen jest już nawet pomijany przez kolegów z rządu.
Banda idiotów 😡😡😡
Będąc tydzień temu na pogotowiu, czyli nagły przypadek. Wyprosili mnie, kazali zrobić test I dopiero mogli mnie przyjąć. To jest dopiero absurd 🤦♀️
A co znajomy produkoje maseczki to skandal co znami wyrabiaja
A może zamiast masek panowie ministrowie powinni się zająć szalejącą inflacja drożyzna wszechobecna i nadchodząca recesja .Ale widać to ich przerasta.
Banda nieuków.
Biorą kasę za coś innego, za to co przynosi zysk