Strategia CDU wobec skrajnej prawicy na próbie
W obozie Unii (CDU/CSU) od lat powtarza się tezę, że jedynym sposobem na powstrzymanie rosnącego poparcia dla AfD jest „stawianie jej czoła merytorycznie”. Lider CSU, Markus Söder, tłumaczył jeszcze w maju w rozmowie z Focus, że chodzi o to, aby skrajną prawicę obnażyć poprzez „dobre rządzenie” i demaskowanie jej „ekstremistycznych poglądów”. Kluczowymi obszarami miały być polityka migracyjna, kwestie społeczne i szeroko rozumiana polityka tożsamościowa.
Ten plan realizuje również kanclerz Friedrich Merz (CDU), który wraz z koalicyjną SPD za główny cel obrał drastyczne ograniczenie napływu uchodźców do Niemiec. To właśnie temat migracji od 2015 roku pozostaje jednym z najważniejszych filarów sukcesu AfD pod przewodnictwem Alice Weidel i Tino Chrupalli. Jednak najnowsze sondaże pokazują, że strategia „odbijania” AfD nie przynosi oczekiwanych rezultatów.
Sondaże: AfD wysuwa się na prowadzenie, SPD w historycznym dołku
Po pierwszych stu dniach rządów Merza i jego koalicji bilans okazuje się dla obu partii wysoce niepokojący. Według sondażu instytutu Forsa przeprowadzonego w dniach 5–11 sierpnia na zlecenie RTL i ntv, AfD osiąga 26 procent poparcia, co daje jej pierwsze miejsce w rankingu partyjnym. Unia, która jeszcze w wyborach do Bundestagu w 2025 roku zdobyła 28,5 procent głosów, notuje obecnie spadek do 24 procent.
Jeszcze gorsza sytuacja dotyczy SPD. Po historycznie słabym wyniku w 2025 roku (16,41 procent), socjaldemokraci spadają w badaniu Forsa do 13 procent – najniższego poziomu w historii. Na czele partii stoi obecnie wicekanclerz Lars Klingbeil, wspierany przez minister pracy Bärbel Bas.
Eksperci przypominają jednak, że sondaże nie są tożsame z rzeczywistym wynikiem wyborów. Politolog Thorsten Faas z Brandenburgische Landeszentrale für politische Bildung zaznacza, że „liczby te są interesujące, ale nie mogą być utożsamiane z faktycznym wynikiem głosowania, ponieważ sytuacja może się zmienić, a badania obarczone są metodologicznymi ograniczeniami”.
Niemcy patrzą na 2026: czy AfD zdobędzie urząd premiera landu?
Kolejne badanie, przeprowadzone przez instytut Insa dla Bild, ukazuje AfD na drugim miejscu z poparciem 25 procent, tuż za Unią (26 procent). SPD poprawia wynik nieznacznie do 15 procent. Uwzględniając margines błędu na poziomie ±2,9 punktu procentowego, przewaga CDU/CSU nad AfD może w praktyce nie istnieć.
Jednak jeszcze większe znaczenie ma percepcja społeczna. Według tego samego badania aż 68 procent respondentów uważa, że w wyborach landowych w 2026 roku co najmniej w jednym kraju związkowym AfD wystawi kandydata, który zostanie wybrany na burmistrza landu. Co czwarty badany (25 procent) przewiduje, że może się to zdarzyć w kilku krajach jednocześnie.
Kwestia ewentualnej współpracy CDU/CSU z AfD pozostaje sporna: 40 procent ankietowanych byłoby za koalicją, natomiast 47 procent sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Friedrich Merz publicznie podtrzymuje zasadę tzw. „brandmauer” i zdecydowanie wyklucza wspólne rządy z AfD.
Merz kontra własne obietnice
Merz jeszcze w 2018 roku deklarował, że jest w stanie „o połowę zmniejszyć poparcie dla AfD”. Obecne dane pokazują, że jego zapowiedzi nie znalazły pokrycia w rzeczywistości. Nawet zaostrzona polityka migracyjna – obejmująca m.in. szerokie zamknięcie granic zewnętrznych Niemiec przez ministra spraw wewnętrznych Alexandra Dobrindta (CSU), zniesienie prawa do łączenia rodzin dla osób z ograniczoną ochroną oraz wycofanie się z przyspieszonej procedury nadawania obywatelstwa wprowadzonej jeszcze przez rząd Ampel – nie przyniosła oczekiwanego efektu.
Również zapewnienia kanclerza Merza w wywiadzie dla ARD, że koalicja zrealizowała wszystkie swoje zapowiedzi, nie przekonują opinii publicznej. Według badania ZDF jedynie 32 procent respondentów ocenia pozytywnie pracę rządu.
Wewnętrzne spory i rozczarowanie społeczne
Jednym z powodów słabych notowań jest powtarzający się konflikt między CDU/CSU a SPD. Najgłośniejszy spór wybuchł przy okazji wyboru sędziów do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Kandydatura prawniczki Frauke Brosius-Gersdorf, wystawionej przez SPD, upadła pod naciskiem części posłów Unii, którzy zarzucali jej „nieakceptowalne stanowisko” w sprawie aborcji. Brosius-Gersdorf wycofała swoją kandydaturę, co zostało odebrane jako poważna porażka koalicji.
Na niezadowolenie obywateli wpływa również brak obiecywanej reformy systemu socjalnego, nieudana próba obniżenia podatku od energii elektrycznej oraz krytykowane przez opozycję zadłużenie państwa.
Politolog Andreas Püttmann w rozmowie z portalem Ippen.Media ocenił, że Merz nie sprostał „quasi-mesjańskim oczekiwaniom gwałtownej zmiany polityki”. Jak wyjaśnia, „rozczarowanie społeczne było w zasadzie nieuniknione, ponieważ w realiach rządzenia kompromisy i ograniczenia koalicyjne są nieodzowne”.
Krytyka strategii migracyjnej
Coraz więcej ekspertów poddaje w wątpliwość główną strategię Merza, czyli próbę ograniczenia wpływów AfD poprzez twardą politykę migracyjną. Püttmann uważa, że CDU/CSU powinny skoncentrować się raczej na gospodarce, zamiast „próbować prześcigać AfD w negatywnej narracji”. Wskazuje przy tym, że pomijane są pozytywne aspekty migracji – takie jak uzupełnianie braków kadrowych w opiece zdrowotnej czy gastronomii.
Z kolei politolog Werner Krause w rozmowie z taz podkreślił, że największym wsparciem dla partii skrajnie prawicowych jest „uwaga mediów i odpowiednie ramowanie dyskursu”. Według niego błędem CDU, ale również wcześniejszej koalicji Ampel, było przejęcie narracji AfD, zgodnie z którą „mniejsza migracja jest kluczem do rozwiązania problemów społecznych, takich jak mieszkalnictwo czy edukacja”.
źródło: fr.de





Jeszcze kilka ubogaceń na jarmarkach świątecznych, o ile ich nie odwołają wszędzie ze względu na ilość sprowadzonych brudasów, to AfD będzie miała 60%
Trudno nie przewidywać rządów AfD kiedy niemiecka lewica jest głównie zainteresowana głupotami typu legalizacja narkotyków i wchodzeniem w tyłek islamistom, podnoszeniem zasiłków dla patoli ciągle rzucając kłody pracującym. Ile ludzie mogą mieć cierpliwości?
Jednym Ratunkiem dla Niemiec jest AfD albo Islamizacja, jeżeli już nie jest za późno
Brawo AfD 💗💗💗💗💗💗💗