Antysemityzm, antyamerykanizm, brak pojęcia o ekonomii – o to były burmistrz Pankow Sören Benn oskarża berlińską lewicę. Do weekendu był członkiem partii, ale teraz zrezygnował.
„Stań się aktywny razem z nami”, mówi berlińskie stowarzyszenie na swojej stronie internetowej, aby rekrutować nowych członków. „ Lewica postrzega siebie jako partię partycypacyjną z wieloma możliwościami”. Ale Benn, burmistrz Pankow w latach 2016-2023, nie chce już dołączyć – ogłosił swoją rezygnację w weekend.
„Partia jest niezdolna do strategii. To nie jest kreatywny projekt, ale projekt tożsamościowy”, napisał Benn w liście otwartym (zatytułowanym: „Wszystko ma swój czas”). Lewica jest na najlepszej drodze do stania się sektą: „Mutuje w Świadków Jehowy polityki”.
Głęboko zakorzeniony antyamerykanizm
Partia lubi krytykować inne partie i sytuację w nowych krajach związkowych. Na konferencji partii federalnej „historyczna współodpowiedzialność i główna odpowiedzialność SED za sytuację na wschodzie” nie została w ogóle wspomniana, powiedział Benn. Oskarża on Partię Lewicy o brak zrozumienia tworzenia wartości ekonomicznej i niedociągnięcia w polityce migracyjnej. Krytykuje również „głęboko zakorzeniony i uporczywy antyamerykanizm, z obrazem Zachodu. Wyłonił się podczas zimnej wojny i jest w dużej mierze kontynuowany bez zmian i bez refleksji”.
Benn liczy się również z antysemityzmem i nienawiścią do Izraela ze strony lewicy. „Pozostaje wrażenie, że za każdym razem, gdy Zachód lub Izrael można nazwać sprawcami, tęsknota za pokojem wzrasta. Wtedy współczucie dla ofiar staje się szczególnie wyraźne”.
Były burmistrz jest drugim członkiem partyjnym, który opuścił Partię Lewicy w krótkim czasie. Były przewodniczący frakcji parlamentarnej Udo Wolf zrezygnował kilka dni temu w związku ze skandalem antysemickim na berlińskiej konferencji partyjnej.
Przewodniczący krajowy Partii Lewicy Maximilian Schirmer powiedział B.Z.: „Zarówno Udo Wolf, jak i Sören Benn ukształtowali naszą partię i związek krajowy. Przyjmujemy do wiadomości ich rezygnacje z szacunkiem i żalem. Jesteśmy przekonani, że Die Linke potrzebuje całego aktywnego wsparcia i doświadczenia swoich długoletnich członków i funkcjonariuszy na nowy początek i nadchodzące lata”.
Pocieszeniem dla Schirmera jest fakt, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy organizacja zyskała ponad 1000 nowych członków. W zeszłym tygodniu Die Linke Berlin liczyła 7 653 członków, w porównaniu do 6 657 w październiku 2023 roku.
źródło: bz-berlin.de
Świadki Jehowy to nie lewica, żadna partia jedynie sekta religijna
Lewica to nadaje się tylko do jednego: do bycia pasywem w darkroomie 😆