Niemcy: Lewica rusza po władzę w Berlinie – ambitne plany i kontrowersyjne postulaty

    Start kampanii wyborczej na rok przed wyborami

    Choć wybory do berlińskiej Izby Deputowanych odbędą się dopiero w 2026 roku, niemiecka partia Lewica (Die Linke) oficjalnie rozpocznie kampanię już w najbliższy weekend. Zjazd partyjny berlińskiego oddziału odbędzie się w hali Dong Xuan w dzielnicy Lichtenberg. W zaprezentowanym dokumencie programowym zatytułowanym „Nigdy samotnie, zawsze razem: odbieramy miasto z powrotem” czytamy jasno:
    „W wyborach do Izby Deputowanych 2026 zostaniemy najsilniejszą siłą. Już teraz wyznaczamy kierunek działania.”

    To odważne stwierdzenie ma swoje podstawy – Lewica zdobyła w wyborach do Bundestagu 23 lutego w Berlinie 19,9% głosów, co dało jej pozycję lidera w stolicy. Co więcej, od października 2023 roku liczba członków partii w Berlinie wzrosła z około 8 000 do 15 000 – to niespodziewany sukces, szczególnie w kontekście wcześniejszego kryzysu po odejściu grupy BSW, który niemal doprowadził do rozpadu ugrupowania.

    Wizja „czerwonego Berlina”

    Lewica chce iść za ciosem i oferuje mieszkańcom wizję „kompletnie innego Berlina” – miasta solidarnego, sprawiedliwego społecznie i odpornego na zmiany klimatu. Główne założenia programu obejmują:

    • Wycofanie wcześniejszych cięć budżetowych i zwiększenie finansowania usług publicznych;
    • Wprowadzenie limitu czynszów (tzw. „mietendeckel”) dla 360 000 mieszkań należących do senatu Berlina;
    • Budowę 100 000 nowych lokali mieszkalnych;
    • Wywłaszczenie prywatnych firm budowlanych, koncernów energetycznych i centrów handlowych, które nie w pełni wykorzystują swoje zasoby – w ich miejsce mają powstać tzw. „centra troski społecznej” (Sorgezentren).

    Źródła finansowania: kredyty i podwyżki podatków

    Realizacja ambitnych projektów ma być możliwa dzięki:

    • zniesieniu reguły hamulca zadłużenia (Schuldenbremse);
    • podwyżce podatków, w tym podatku od nieruchomości (Grundsteuer), podatku od nabycia nieruchomości (Grunderwerbsteuer), podatku od działalności rozrywkowej (Vergnügungssteuer) i podatku od działalności gospodarczej (Gewerbesteuer);
    • wprowadzeniu podatku majątkowego dla milionerów i miliarderów.

    Głosowanie dla cudzoziemców i ukłon w stronę muzułmańskiego elektoratu

    W programie pojawia się również postulat przyznania prawa wyborczego cudzoziemcom, co ma istotne znaczenie strategiczne – Lewica kieruje swój przekaz głównie do migrantów, zwłaszcza muzułmanów.

    W tym kontekście pojawiają się kontrowersje związane z retoryką antyizraelską. Przykładem jest Ferat Koçak, kandydat Lewicy w poprzednich wyborach do Bundestagu, który dzięki krytyce Izraela zdobył aż 30% głosów w okręgu Neukölln.

    Podobne stanowisko przyjął kongres ogólnoniemiecki partii Lewica, który 9 maja w Chemnitz zmienił definicję antysemityzmu – obecnie nawet najostrzejsza krytyka Izraela nie jest w jej oczach przejawem wrogości wobec Żydów.

    Ostra krytyka ze strony publicysty

    Publicysta B.Z. Gunnar Schupelius nie kryje oburzenia strategią Lewicy. Uważa on, że partia opiera swoją kampanię na podżeganiu przeciwko bogatym i składaniu obietnic niemożliwych do spełnienia ubogim.

    Według Schupeliusa, Lewica oferuje wizję socjalistycznego raju, który – jak pokazuje historia – prowadzi jedynie do nędzy, przemocy państwowej i zniewolenia, czego przykłady można znaleźć w krajach takich jak Wenezuela, Kuba czy Korea Północna.
    W ostrych słowach porównuje skutki ideologii socjalistycznej do „piekła na ziemi” i postuluje, by niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji (Verfassungsschutz) przyjrzał się działalności partii pod kątem zgodności z konstytucją.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    3 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Tomek

    No i w porównaniu z AfD, to ja bym lewactwo zdelegalizował i wypierdolił na zbity pysk z Europy do Afganistanu. Niech Talibów uczą tolerancji i ochrony klimatu.

    Jözeff

    Retoryka pod muzułmanów i podwyższanie podatków to automatycznie jeden mniej głos na tych oszołomów.

    Bogdan

    jak dlugo niemcy nie pokosztuja tego raju , tak dlugo beda na nich glosowac

    3
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x