Niemcy: Kolejne pozwy przeciwko zawracaniu osób ubiegających się o azyl na granicach

Po kontrowersyjnej decyzji ministra spraw wewnętrznych Dobrindta, rośnie liczba spraw sądowych. Eksperci mówią o możliwym naruszeniu prawa UE

W Niemczech narasta spór prawny wokół decyzji federalnego ministra spraw wewnętrznych, Alexandra Dobrindta (CSU), który dwa miesiące temu nakazał zawracanie osób ubiegających się o azyl już na granicy. Jak ujawnia magazyn Stern, do tej pory sześć osób wniosło pozwy przeciwko tej praktyce. Sprawa może ostatecznie trafić przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Sześć pozwów – trzy nowe sprawy sądowe

Po tym, jak trzej obywatele Somalii zaskarżyli swoją odmowę wjazdu na granicy polsko-niemieckiej, pojawiły się informacje o kolejnych trzech postępowaniach sądowych. Łącznie do tej pory znanych jest sześć przypadków zaskarżenia decyzji o zawróceniu azylantów przy niemieckich granicach.

Informację tę przekazał rzecznik Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w odpowiedzi na zapytanie dziennikarzy magazynu Stern. Jak zaznaczył, „na obecnym etapie toczą się trzy kolejne postępowania sądowe związane z zawróceniami osób ubiegających się o azyl”.

Wyrok: zawrócenie Somalijczyków było bezprawne

W głośnej sprawie trójki Somalijczyków, których zatrzymano podczas kontroli granicznej na dworcu we Frankfurcie nad Odrą, sąd administracyjny w Berlinie wydał orzeczenie w trybie pilnym. Uznał on, że zawrócenie tych osób było niezgodne z prawem.

Zdaniem sądu, osoby ubiegające się o azyl nie mogą zostać odesłane bez wcześniejszego ustalenia, który kraj członkowski Unii Europejskiej odpowiada za rozpatrzenie ich wniosku. W tym przypadku taka analiza nie została przeprowadzona. Minister Dobrindt skomentował orzeczenie jako „wyrok jednostkowy”.

Tysiące zawróceń – setki dotyczyły azylantów

Minister Dobrindt zarządził intensyfikację kontroli granicznych po objęciu funkcji w ramach nowego rządu federalnego. Jego celem było ograniczenie nieuregulowanego napływu migrantów do Niemiec. Wraz z tą decyzją pojawiła się też nowa dyrektywa – umożliwiająca zawracanie osób już na granicy, nawet jeśli deklarują zamiar ubiegania się o azyl.

Według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w okresie od 8 maja do 29 czerwca niemieckie służby przeprowadziły łącznie 5960 zawróceń. W 330 przypadkach osoby te wyraźnie zgłaszały chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową.

Sporna podstawa prawna

Wielu prawników i organizacji pozarządowych, w tym Pro Asyl, podważa legalność decyzji ministra. Eksperci wskazują, że praktyka zawracania azylantów może naruszać europejskie prawo azylowe.

Dobrindt powołuje się na artykuł 72 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, który dopuszcza odstępstwa od wspólnych zasad w sytuacjach zagrożenia porządku publicznego. Jednak niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie przedstawiło dotąd konkretnego uzasadnienia tych działań – ma to nastąpić dopiero w trakcie głównego postępowania sądowego.

Możliwa interwencja Trybunału Sprawiedliwości UE

Coraz więcej ekspertów ocenia, że sprawa może znaleźć swój finał dopiero przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jak podkreślił Karl Kopp, dyrektor organizacji Pro Asyl, dalsze kroki w sprawie trójki Somalijczyków zależą od ich decyzji, ale niezależnie od tego wystosowano już apel do Komisji Europejskiej o wszczęcie postępowania wobec Niemiec w związku z możliwym naruszeniem unijnych przepisów.

Polska odpowiada własnymi kontrolami

W odpowiedzi na działania niemieckiego rządu, Polska zapowiedziała tymczasowe kontrole na swojej granicy z Niemcami. Warszawa zadeklarowała, że rozważy wycofanie się z tego środka, jeśli również Berlin zrezygnuje z obecnych kontroli.

W międzyczasie minister Dobrindt zaprosił swoich odpowiedników z państw sąsiednich na spotkanie w sprawie europejskiej polityki migracyjnej. Rozmowy mają się odbyć na Zugspitze – najwyższym szczycie Niemiec.

źródło: tagesschau.de