W niemieckim mieście Gera doszło do wstrząsającego aktu przemocy. 46-letnia kobieta została brutalnie zaatakowana przez swojego męża, który oblał ją łatwopalną substancją i podpalił w jadącym tramwaju. Ofiara z ciężkimi poparzeniami została przetransportowana helikopterem do szpitala.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser nazwała to zdarzenie „prawdopodobnym usiłowaniem kobietobójstwa (femicydu)” i podkreśliła, że podobne akty przemocy są w kraju poważnym problemem. Według statystyk niemal każdego dnia w Niemczech dochodzi do zabójstwa kobiety przez partnera lub byłego partnera.
Brutalny atak w tramwaju
Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek. Jak wynika z ustaleń policji, mężczyzna oblał swoją żonę łatwopalną substancją i podpalił ją na oczach innych pasażerów. Przerażeni świadkowie natychmiast uruchomili alarm, a motorniczy ruszył na pomoc. Użył gaśnicy, by ugasić płomienie, które objęły tors, ramiona i szyję kobiety.
46-latka doznała rozległych poparzeń i w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala. Zdjęcia z miejsca zdarzenia ukazują zwęglone siedziska w tramwaju.
Minister spraw wewnętrznych: „To nie jest odosobniony przypadek”
Nancy Faeser podkreśla, że atak ten wpisuje się w niepokojący trend rosnącej przemocy wobec kobiet w Niemczech.
- „To przerażająca zbrodnia, ale niestety nie jest to odosobniony przypadek. Statystycznie niemal codziennie w Niemczech dochodzi do femicydów” – powiedziała Faeser.
Minister zaznaczyła, że konieczne są surowsze kary dla sprawców, skuteczniejsza ochrona ofiar oraz elektroniczne bransoletki dla przemocowców, by nie mogli zbliżać się do swoich ofiar.
- „Ochrona kobiet przed przemocą musi być priorytetem dla przyszłego rządu” – dodała.
Alarmujące statystyki
W listopadzie 2024 roku niemieckie Federalne Biuro Kryminalne (BKA) opublikowało raport dotyczący przemocy wobec kobiet. W 2023 roku ofiarami femicydów padło 938 kobiet i dziewczynek – zarówno w usiłowanych, jak i dokonanych zabójstwach. Aż 360 z nich straciło życie.
Ponad 80% kobiet zamordowanych w Niemczech ginie z rąk swojego partnera lub byłego partnera. Przemoc wobec kobiet wzrosła w porównaniu do lat ubiegłych, a BKA wskazuje na konieczność podjęcia działań edukacyjnych i prawnych, by zahamować ten trend.
„Musimy zrobić więcej, by chronić kobiety”
Minister spraw wewnętrznych Turyngii, Georg Maier, nazwał atak w Gerze „odrażającą próbą zabójstwa” i wezwał do podjęcia pilnych działań na rzecz ochrony kobiet.
- „Musimy zrobić więcej, by zapobiegać takim zbrodniom. Dziękuję motorniczemu tramwaju, który szybko zareagował i – miejmy nadzieję – uratował życie tej kobiecie” – napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Szok po ataku wyraził również burmistrz Gery, Kurt Dannenberg.
- „Przemoc wobec kobiet ma wiele obliczy – to, czego byliśmy świadkami, jest jednym z najbardziej podłych jej przejawów. Ta kobieta będzie naznaczona na całe życie” – powiedział Dannenberg.
Mąż oprawca zgłosił się na policję
Po ataku sprawca zbiegł, a policja rozpoczęła intensywną obławę. Opublikowano jego zdjęcie, a w poszukiwania zaangażowano psy tropiące i helikopter.
W poniedziałek rano podejrzany sam zgłosił się na policję i został natychmiast zatrzymany. Nie stawiał oporu. Funkcjonariusze przeszukali jego mieszkanie, korzystając ze wsparcia jednostek specjalnych. Policja bada, jakiej substancji użyto do podpalenia – podejrzewa się benzynę, ale nie ma jeszcze potwierdzenia.
Mężczyzna, obywatel Gruzji, jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa. Nie ujawniono jeszcze, czy złożył zeznania ani jakie mogły być jego motywy.
Pewne jest, że w rodzinie były dzieci, a policja interweniowała w jego domu już kilka tygodni przed atakiem.
Gdzie szukać pomocy?
W Niemczech kobiety doświadczające przemocy mogą skorzystać z pomocy organizacji wspierających ofiary. Telefon zaufania „Przemoc wobec kobiet” oferuje wsparcie ofiarom, ich bliskim oraz specjalistom.
Linia działa całodobowo pod numerem 116 016 – anonimowo, bezpłatnie i w 19 językach.
źródło: tagesschau.de
A ile z tych ofiar to rodowite Niemki, a ilu z tych sprawców to rodowici Niemcy? Sami przyznają, że ten kraj nie jest bezpieczny? Zawsze można wprowadzić jakiś zakaz podpalania partnerek w godzinach 6-18.
„(…)musi być priorytetem dla przyszłego rządu(…)” no, tak zawsze dla przyszłego. Nigdy dla obecnego. Obecny jest od przeżerania podatków i hojnych pensji.