Krzyki, zamieszanie i okazjonalne bójki – prowadzenie autobusu szkolnego wymaga silnych nerwów. Te straciła 58-letnia kierująca autobusem szkolnym. Jeden z uczniów (10-latek) wiercił się i zaśmiecał autobus, w związku z czym kobieta przywiązała go do siedzenia!
Sytuacja miała miejsce się w środę po południu w Bawarii. Około godziny 15:30 autobus szkolny jechał z Senden do oddalonego o niecałe dziesięć kilometrów Neu-Ulm (okręg Szwabia). Podczas swoich wybryków dziecko zanieczyściło autobus.
Kierująca autobusem powiedziała policji, że uczeń „bawił się” podczas podróży i zabrudził autobus. Podobno kilkakrotnie uderzył też we wnętrze pojazdu.
Matka złożyła skargę na policji
Następnie 58-letnia kobieta przerwała podróż i przywiązała chłopca do siedzenia pasem mocującym, a także zabezpieczyła jego ręce. Podróż była dalej kontynuowana do Neu-Ulm. Dziecko nie odniosło obrażeń, ale kiedy powiedział swojej matce o sytuacji, ta była całkowicie zszokowana.
Matka i syn złożyli na posterunku policji skargę na kobietę, która kierowała autobusem. Rzecznik policji oznajmił: „Sprawdzamy, czy nie doszło do niebezpiecznego uszkodzenia ciała, pozbawienia wolności i przymusu. Oskarżona nie była dotąd karana”.
źródło: bild.de
Matce wpierdol się najpierw należy, później gówniarza sprać
No wpierdol,a ona pod Sąd pójdzie i wygra sprawę
Ruszyć gówno,to gorzej śmierdzi…
Ciekawe jakiej narodowości ta mamuśka i synuś!????
Bo nie podano,tak więc można się domyślić beżowy,?
Im się wszystko należy!!!!
Są niekaralni!!!!!
Jakby to niemieckie lub europejskie dziecko zrobiło,by odrazu narodowość podana była 🤔👍
Niech się wezmą za te małe dzikusy bo nie mają szacunku ani do kierowców a tym bardziej do autobusów brudzą śmiecą i kradną młoteczki i nietylko wieszają się jak małpy na rurkach a jak im się uwagę zwraca to po policję dzwonią i udają bardzo skrzywdzone dzieci uwierzcie mi to są wilki w owczych skutkach
Krótko z bachorami
To stąd biorą się osobniki Ostatniej Generacji!!! A tak na serio to nie mamy do czynienia z matką, lecz tzw. madką. Ta kobieta nie potrafi wychowywać dzieci. Może socjal powinien wziąć ją pod lupę? Dziecko stwarzało zagrożenie w aucie, to co miał kierowca zrobić? Wysadzić z auta na środku drogi? Wówczas to by byłby lament. Kierowcy należy się pochwała. Gdyby wiozłaby moje dziecko, to bym jej podziękował i to przed sądem. Czas najwyższy, by wreszcie przestać wymyślać choroby dzieciom w stylu ADHD, dysgrafia i inne świństwa. Kiedyś takich osobników umieszczano w szkołach specjalnych i było po sprawie. A rodzić jak… Czytaj więcej »