Dziś tracą ważność przepisy „federalnego hamulca bezpieczeństwa” (niem. Bundesnotbremse), które zostały przyjęte przez rząd federalny Niemiec i kraje związkowe w kwietniu i zostały ograniczone czasowo do 30 czerwca.
Ograniczenia, które do tej pory wchodziły w życie w przypadku zachorowalności wynoszącej 100 w dotkniętych regionach, obejmowały ścisłe ograniczenia kontaktów, nocne godziny policyjne i zamknięcia sklepów. Związek Miast i Gmin (niem. Städte- und Gemeindebund) opowiada się za reaktywowaniem przepisów federalnych, jeśli zajdzie taka potrzeba. „Jeśli liczba zakażeń ponownie wzrośnie, należy przywrócić „federalny hamulec bezpieczeństwa”. Nie przezwyciężyliśmy pandemii i nie wiemy, jakie mutacje jeszcze nadejdą”, powiedział gazecie Die Welt dyrektor naczelny Gerd Landsberg.
Helmut Dedy, dyrektor naczelny Niemieckiego Związku Miast, wyraził podobne odczucia: „Jednolite przepisy federalne pomogły w przypadku bardzo dużej liczby zachorowań, tak aby ludzie mogli je lepiej zrozumieć”.
Dla firm, wygaśnięcie przepisów kończy również obowiązek oferowania pracownikom, tam gdzie to możliwe, pracy zdalnej. Co więcej, od jutra nie będzie już możliwe wystawianie telefonicznych zwolnień lekarskich.
źródło: www.ndr.de