Niemcy: czy bilet za 9 euro będzie dostępny dłużej niż zapowiadano?

    Liderka Partii Zielonych Ricarda Lang zapowiedziała na jesień i zimę kolejny pakiet ulg dla mieszkańców Niemiec. Lang powiedziała gazecie „Bild am Sonntag”, że może to również obejmować kontynuację projektu tzw. biletu za 9 euro obowiązującego w lokalnym transporcie publicznym. „Obecnie sprawdzamy, czy ludzie rzeczywiście przesiadają się z samochodu do pociągu ze względu na bilet. Jeśli tak jest, musimy koniecznie porozmawiać w koalicji o tym, jak możemy kontynuować ten sukces” – powiedziała Lang.

    Partia Lewicy: „Ceny żywności i energii wymknęły się spod kontroli i rosną w niewyobrażalnym tempie”

    Lang nie zgadza się natomiast na przedłużenie wprowadzonej na początku czerwca, w tym samym czasie co bilet za dziewięć euro, obniżki podatku od paliw. Jej zdaniem powinno to być ograniczone do okresu trzech miesięcy, gdyż istnieją bardziej rozsądne sposoby na wspieranie osób dojeżdżających.

    Podobne poglądy wyraziła Partia Lewicy. W jej opinii w szczególności potrzebny jest „parasol ochronny dla wschodnich Niemiec”, ponieważ wysoka inflacja i konsekwencje sankcji nakładanych na Rosję nadzwyczaj mocno dotknęły tamtejszą ludność. „Ceny żywności i energii wymknęły się spod kontroli i rosną w niewyobrażalnym tempie” – czytamy we wniosku, do którego dotarła Niemiecka Agencja Prasowa. Partia Lewicy uważa, że bilet za dziewięć euro powinien obowiązywać aż do końca roku, aby ulżyć obywatelom.

    Zdecydowana większość obywateli Niemiec popiera bilet za dziewięć euro: w sondażu przeprowadzonym przez instytut badania opinii publicznej Insa na zlecenie „Bild am Sonntag” za opowiedziało się 70 procent ankietowanych. Tylko 18 procent było przeciw.

    Lang zapowiada kolejne ulgi dla obywateli

    Na najbliższe miesiące Lang zapowiedziała dalsze wsparcie finansowe dla obywateli. Konstytucyjna zasada zrównoważonego budżetu (tzw. „hamulec zadłużenia”) nie będzie przy tym „kwestią decydującą”. Podkreśliła, że ludzie nie odczuli jeszcze w pełni wzrostu cen gazu i energii elektrycznej, ale jesienią i zimą to się zmieni.

    Przyszłe dotacje musiałyby być jej zdaniem zróżnicowane w zależności od statusu społecznego, a stawka Hartz IV powinna „wzrosnąć o około 50 euro”. Ponadto Zieloni chcą mieć na uwadze zwłaszcza osoby otrzymujące niskie świadczenia emerytalne i ich problemy. W przeciwnym razie „jeszcze więcej osób może popaść w ubóstwo i stracić zaufanie do państwa”.

    Kwestia zwiększania wydatków socjalnych może doprowadzić do konfliktów wewnątrz koalicji rządzącej w Niemczech, zwłaszcza z FDP. W wywiadzie dla „Tagesspiegel” lider tej partii Christian Dürr opowiedział się za powrotem do hamulca zadłużenia. „W obliczu obecnej wysokiej inflacji państwo nie może być również jej motorem” – stwierdził polityk.

    Zdaniem Dürra tak by się jednak stało, gdyby rząd federalny „znacznie zwiększył wydatki i zaciągnął w tym celu nowe długi”. „Nie należy teraz szukać nowych wymówek” – podsumował.

    Źródło: www.t-online.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    JANUSZ

    Berlin – POLACY – Tu tylko pracować a pracować i żyć to są DWIE różne sprawy – Jakby tu Polacy mogli tylko pracować po 8 godzin, za wszystko płacić 2 – 3 Miesiące i nie ma tu ani JEDNEGO Polaka – Są co dobrze zarabiają ale to są dobrzy samodzielni fachowcy, po 10 lat pracują, znajomość języka a tak to przy 8 godzinach 1 600 – 1 700 Euro brutto – Ile zostanie – 500 Podatek – 600 za mieszkanie – Prąd, gaz, telefon 100 – 150 – Bilet miesięczny, nie teraz, około 100 – jedzenie papierosy 250 – 350… Czytaj więcej »

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x