Niemcy chcą się jeszcze skuteczniej bronić przed atakami hakerów z Rosji i mają plan

Wojna na Ukrainie toczy się nie tylko przy użyciu prawdziwej broni, ale także ponad granicami w postaci ataków hakerskich. Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) chce teraz lepiej chronić Niemcy przed cyberatakami. W Berlinie obiecała lepszy sprzęt dla organów bezpieczeństwa. Federalny Urząd Bezpieczeństwa Informacji (BSI) ma zostać rozbudowany do centralnej agencji między rządem federalnym a rządami landowymi. Wzmocniony ma zostać także Federalny Urząd Ochrony Konstytucji oraz Federalny Urząd Policji Kryminalnej.

Cyberbezpieczeństwo ważne dla niemieckiej gospodarki

Wojna na Ukrainie pokazuje „po raz kolejny, jak istotne jest cyberbezpieczeństwo dla nowoczesnego, wysoko technologicznego i zdigitalizowanego kraju uprzemysłowionego, jakim są Niemcy”. Niemiecka polityk wymieniła między innymi ukierunkowane ataki na tzw. infrastrukturę krytyczną, działania cyberprzestępców, ukierunkowana dezinformacja czy ataki na struktury państwowe. Wszystkie one są w stanie „masowo i trwale upośledzić lub nawet zakłócić funkcjonowanie naszej polityki i naszej gospodarki” – czytamy w koncepcji Faeser.

„Rządy federalne i państwowe muszą przeciwdziałać cyberzagrożeniom w sposób skoordynowany” – powiedziała Faeser podczas prezentacji koncepcji w Berlinie. Ponadto rząd federalny powinien otrzymać dodatkowe uprawnienia w celu zażegnania niebezpieczeństwa. Dla obu ma być zmieniona ustawa zasadnicza – zapowiedziała minister spraw wewnętrznych. Oprócz BSI i BKA wzmocniona ma zostać także Policja Federalna, która ma otrzymać więcej personelu i lepszą technologię.

Ponadto usprawniona ma zostać komunikacja federalna, m.in. poprzez wprowadzenie centralnego systemu wideokonferencji dla administracji federalnej, modernizację cyfrowej sieci radiowej dla urzędów oraz stworzenie łączności szerokopasmowej.

źródło: tagesschau.de