SPD domaga się większego obciążenia najzamożniejszych
W sporze o miliardowe luki w budżecie i konieczność oszczędności niemiecka SPD domaga się wyższych podatków dla najlepiej zarabiających oraz najbogatszych obywateli. Dotychczas przywódcy CDU i CSU zdecydowanie odrzucali ten postulat. „Na pewno nie, żadnych szans” – podkreślił niedawno lider CSU Markus Söder w programie ARD.
Jednak sytuacja może ulec zmianie. Po raz pierwszy polityk CDU zasugerował gotowość do dyskusji nad podwyżką podatków, jeśli w zamian SPD zgodzi się na daleko idące reformy systemu socjalnego.
CDU wysyła sygnał do SPD
Andreas Mattfeldt, deputowany CDU odpowiedzialny za kwestie budżetowe, powiedział w rozmowie z Bild:
„Osobiście uważam za dopuszczalne podwyższenie tzw. podatku od bogatych – ale tylko pod warunkiem, że w zamian zostaną wprowadzone konieczne reformy socjalne”.
Mattfeldt zaznaczył, że nie jest zadowolony z dotychczasowych propozycji w polityce gospodarczej i społecznej. Według niego kluczowe jest zapewnienie systemowi socjalnemu trwałości i odporności na przyszłe wyzwania.
Jak działa „podatek od bogatych” w Niemczech?
Obecnie tzw. „Reichensteuer” wynosi 45 procent i stanowi dodatkowy próg podatkowy powyżej stawki maksymalnej 42 procent. Podatek ten obowiązuje przy dochodach miesięcznych przekraczających 23 152 euro (277 826 euro rocznie). W przypadku par granica wynosi 46 304 euro miesięcznie, czyli 555 652 euro rocznie.
Najbogatsi nie sprzeciwiają się wyższym podatkom
Mattfeldt ujawnił również, że rozmawiał z osobami zarabiającymi ponad pół miliona euro rocznie. „Ich odpowiedź była jednoznaczna: nie mielibyśmy problemu z wyższymi podatkami, jeśli w zamian doszłoby do realnych reform” – relacjonował poseł CDU.
Tym samym polityk przedstawił inicjatywę jako „most” do porozumienia z SPD, której zależy na zwiększeniu obciążeń podatkowych dla najzamożniejszych.
Możliwe zmiany także w podatku od spadków
Według ustaleń Bild, w CDU rośnie również otwartość na reformę podatku od spadków. Obecnie wielu przedsiębiorców dziedziczących firmy może liczyć na szerokie ulgi podatkowe, jeśli kontynuują działalność. Część polityków CDU chciałaby to zmienić – tak, aby również spadkobiercy firm płacili podatek, nawet jeśli prowadzą przedsiębiorstwo dalej.
Ten element również mógłby stanowić kartę przetargową w rozmowach z SPD, która domaga się cięć w wydatkach socjalnych, m.in. w świadczeniach dla osób niepodejmujących pracy.
Potencjalny kompromis: wyższe podatki i głębokie reformy
Zarysowuje się więc możliwy scenariusz „wielkiego kompromisu” między CDU/CSU a SPD. Jego treścią byłoby jednoczesne:
- wprowadzenie poważnych reform socjalnych (m.in. ograniczenie świadczeń dla osób uchylających się od pracy, cięcia w dodatkach mieszkaniowych, podniesienie wieku emerytalnego),
- oraz podwyższenie podatków dla najlepiej zarabiających i zamożnych spadkobierców.
Jak zaznacza Mattfeldt, celem ma być jasny sygnał dla obywateli: „Chcemy, aby większość w kraju dostrzegła, że sprawy naprawdę posuwają się do przodu”.
źródło: bild.de





Czyli dalej zabierać zarabiającym, a o zabraniu nierobom ani słowa. A gdy bogaci uciekną, to co zrobią te lewackie łby? Z tacą i pistoletem będą zbierać „dobrowolne” datki od wszystkich, pod groźbą strzału w kolano?