Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w Leutersbach w Saksonii. Nieznany sprawca w biały dzień brutalnie okaleczył owce na jednym z gospodarstw. Jednemu ze zwierząt odciął nos, inne zostało zabite, a jedno jagnię zniknęło. Policja prowadzi intensywne śledztwo i apeluje o pomoc do świadków.
Dramat na pastwisku: zwierzęta bestialsko zaatakowane
W piątek, między godziną 10:00 a 16:00, na prywatnym terenie w pobliżu głównej drogi w miejscowości Leutersbach (powiat Zwickau, Saksonia), doszło do makabrycznego aktu przemocy wobec zwierząt. Właściciel stada, 33-letni Kevin Weigt, znalazł jedną z owiec bez nosa, a martwe jagnię z rozciętym brzuchem. Trzecie, nowo narodzone jagnię, zostało uprowadzone.
— To obrzydliwe. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem — mówi wstrząśnięty rolnik.
Prawdopodobne narzędzie zbrodni: nóż segmentowy
Ślady na ciałach zwierząt wskazują, że sprawca mógł posłużyć się nożem typu „cutter” (nóż segmentowy). Cięcia były wyjątkowo równe, co sugeruje użycie ostrego, precyzyjnego narzędzia.
Mimo potwornych obrażeń, przynajmniej część okaleczonych owiec udało się uratować dzięki szybkiej interwencji weterynarza. Lekarz dotarł na miejsce niezwłocznie po zgłoszeniu.
Podejrzenie motywu sadystycznego
Według właściciela stada, atak miał najprawdopodobniej podłoże dewiacyjne. — Dlaczego ktoś miałby w ten sposób okaleczać bezbronne zwierzęta, a następnie zabierać nowo narodzone jagnię? — pyta zrozpaczony Weigt.
Motyw kradzieży wydaje się mało prawdopodobny – sprawca nie ukradł zwierząt do dalszej hodowli ani na mięso, lecz brutalnie je okaleczył i jedno porwał, co wskazuje na działanie w celu realizacji chorych fantazji.
Policja apeluje o pomoc
Policja w Werdau prowadzi obecnie dochodzenie i poszukuje świadków, którzy w piątek zauważyli podejrzane osoby w rejonie gospodarstwa w Leutersbach.
Funkcjonariusze pytają:
– Czy widzieli Państwo kogokolwiek, kto przebywał w pobliżu stada owiec?
– Czy posiadają Państwo jakiekolwiek informacje na temat zaginionego jagnięcia?
Wszelkie wskazówki można przekazywać bezpośrednio do komisariatu w Werdau pod numerem telefonu: 03761–7020.
Zwierzęta wciąż bezbronne wobec ludzkiego okrucieństwa
Wydarzenia z Leutersbach wstrząsnęły nie tylko lokalną społecznością, ale i opinią publiczną w całych Niemczech. Podczas gdy wiele mówi się o zagrożeniu ze strony dzikich zwierząt, takich jak wilki, ten przypadek dobitnie pokazuje, że największym zagrożeniem dla zwierząt gospodarskich może być człowiek.
Właściciel stada oraz służby apelują o czujność i empatię wobec zwierząt – i o zdecydowaną reakcję na wszelkie sygnały okrucieństwa.
źródło: bild.de