Do niebezpiecznego incydentu doszło w miejscowości Weißenfels w kraju związkowym Saksonia-Anhalt. 33-letni mężczyzna rozpylił gaz drażniący w jednym z dyskontów, powodując obrażenia u kilkunastu osób. Policja ujawniła, że był już wcześniej poszukiwany na podstawie trzech nakazów aresztowania.
Atak w sklepie – 17 poszkodowanych, w tym klienci i pracownicy
W środę w Weißenfels, mieście położonym w powiecie Burgenland w Saksonii-Anhalt, doszło do alarmującego zdarzenia z użyciem gazu drażniącego. 33-letni mężczyzna, przebywający w jednym z dyskontów, został zauważony przez pracowników sklepu, gdy wielokrotnie otwierał swój plecak w sposób wzbudzający podejrzenia.
Gdy personel poprosił go o okazanie zawartości torby, mężczyzna nagle rozpylił w powietrzu środek drażniący – najprawdopodobniej gaz pieprzowy lub inny typowy dla samoobrony spray. Substancja błyskawicznie rozprzestrzeniła się po pomieszczeniu, wywołując u 17 osób – zarówno klientów, jak i pracowników sklepu – dolegliwości ze strony układu oddechowego.
Sprawca zatrzymany – poszukiwany od dawna
Policja natychmiast zareagowała na zgłoszenie i zatrzymała sprawcę na miejscu zdarzenia. Jak się okazało, 33-letni napastnik był już wcześniej znany służbom. Co więcej – przeciwko niemu wydano aż trzy aktywne nakazy aresztowania. Szczegóły dotyczące tych zarzutów nie zostały dotąd oficjalnie podane do publicznej wiadomości.
Obecnie trwa dochodzenie w sprawie motywów działania podejrzanego oraz dokładnego przebiegu zdarzenia. Policja nie wyklucza, że mężczyzna mógł działać z premedytacją.
Skutki ataku – problemy zdrowotne i stres wśród klientów
Rozpylenie gazu w zamkniętym pomieszczeniu spowodowało natychmiastową reakcję wielu obecnych. Poszkodowani skarżyli się na pieczenie oczu, trudności z oddychaniem oraz duszności. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które udzieliło pomocy osobom wymagającym interwencji medycznej.
Na szczęście obrażenia nie okazały się ciężkie, jednak zdarzenie wywołało ogromny niepokój wśród klientów oraz lokalnej społeczności. Wielu świadków przeżyło silny stres, a część z nich była w szoku.
Dochodzenie w toku, supermarket czasowo zamknięty
Policja kontynuuje śledztwo i analizuje nagrania z monitoringu sklepowego, które mają pomóc w odtworzeniu pełnego przebiegu zdarzenia. Supermarket, w którym doszło do incydentu, został czasowo zamknięty na potrzeby działań operacyjnych i dezynfekcji pomieszczeń.
Władze apelują do świadków zdarzenia o kontakt i przekazanie ewentualnych dodatkowych informacji, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu sprawy.
Podsumowanie: groźny incydent w sercu Niemiec
Atak w Weißenfels pokazuje, jak łatwo dostępne środki samoobrony mogą zostać użyte w sposób nieodpowiedzialny lub celowo szkodliwy. Sprawca, który był już poszukiwany przez organy ścigania, dopuścił się czynu zagrażającego zdrowiu wielu osób. Zdarzenie to rodzi pytania o skuteczność kontroli osób poszukiwanych i bezpieczeństwo w przestrzeniach publicznych, takich jak sklepy.
Niemieckie służby zapowiadają wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec sprawcy, a także dokładną analizę przypadku w kontekście prewencji podobnych incydentów w przyszłości.
źródło: bild.de
20 Lat temu JEDEN powiedział – Niemcy mogą być dobrym Krajem ale tu trzeba tak na DWA lata Stalina i Hitlera – Teraz nie ma ani śladu z Symbolu Niemiec jakim byli dla Świata jako Kraj Dobroci i Bogactwa
Trzy nakazy aresztowania i ciągle na wolności? Coś mi się wydaje, że ciemnobeżową skórę ma ten pan.